Wpis z mikrobloga

Sluchajcie, bo ostatnio czesto mysle o smierci. Generalnie jestem samotnikiem i nie mam nikogo, nawet znajomych odkad ukonczylem liceum jakos tak wyszlo. W razie gdy odejda moi rodzice a potem odejde ja, kto odziediczy wowczas caly majatek w postaci 2 nieruchomosci i pozostalych rzeczy, skoro nikomu tego nie przypisze? Rodzinka ze strony mojej matki i ojca beda to musieli miedzy soba ustalic? Bo nie widze raczej takiej mozliwosci. Z mlodych to duzo wskazuje na to, ze wylacznie moja jedna kuzynka ktora juz ma dziecko bedzie posiadac potomstwo. Moze byc tak, ze to wszystko bedzie gnilo i czekalo az pozostali umra a potem kuzynka z jej familia to przejmie jak pozostali nie beda stawiac oporu? To by byly jaja.
#smierc #kiciochpyta #samotnosc #polska #prawo #depresja #przegryw
  • 20
Tak sobie mysle nad zrobieniem czegos takiego - sprzedanie wszystko co mam w Polsce i albo podroze po krajach Azji poludniowo-wschodniej albo przeprowadzka do jakiejs Tajlandii czy innych Filipin na koniec zycia
@masur1: bo kazdy moj dzien wyglada praktycznie tak samo, z czasem beda dochodzic problemy zdrowotne a pozniej odejscie rodzicow ostatecznie. Kazdego to czeka i nie jest mi z tego powodu jakos bardzo zle, po prostu analizuje sytuacje.
@jestescie_wspaniali często myślę o śmierci przed pójściem spać, przeraża mnie ta myśl. Tyle jeszcze się na świecie wydarzy już bez nas. Na szczęście przez natłok obowiązków coraz rzadziej o tym myślę.

Może znajdź jakąś inną pracę, może jakieś hobby?
@Dodwizo: no wlasnie o to chodzi, czy jesli nie mam potomstwa i nic nie przepisze w spadku, automatycznie przechodzi to na SP czy najpierw rodzina bedzie musiala sie probowac dogadac?
To troche absurdalne, ze praca 2 osob przez cale zycie zostanie od tak sobie oddana za darmo mimo wszystko. Choc oczywiscie to rozumiem
@masur1: sluchaj, wiesz co? mnie to nie przeraza. oczywiscie, nie chcialbym jakos dlugo chorowac i cierpiec, ale smierc mnie nawet ekscytuje. Co do pracy to akurat moge zarobic 500-1000 zl dziennie jesli chce, ale nie mam za bardzo motywacji. Pracowalem troche ostatnio w marcu, kupilem wszystko co chcialem a i tak z tego nie korzystam. Hobby mam sporo, ale jak sie siedzi caly czas w domu to wiesz jak jest, czlowiek
@MeeMee: przestan, nigdzie nie bede chodzil. Po prostu analizuje sytuacje. Otrzymanie w spadku takich 2 nieruchomosci to bylby naprawde game-changer dla kogos. Jakby ktos chcial to sprzedac to moze sie ustawic na dlugie lata.