Wpis z mikrobloga

@General-Denaturov: Czy Ty właśnie oczekujesz wyników badań na temat tego, że ludzie z niepełnosprawnościami mają ciężej w życiu i nie są szczęśliwi z powodu swojej choroby, czy niepełnosprawności? By zrozumieć czemu takie badanie byłoby co najmniej nie na miejscu, postaw się w sytuacji, że zadajesz takie pytanie osobie niepełnosprawnej...
  • Odpowiedz
@General-Denaturov: to działa tak:
- ja bym nie chciał być karłem - on na pewno żałuje, że jest karłem i żałuje, ze się urodził. To musi być prawda, nie ma innej opcji. Jestem taki emaptyczny xd To nie chodzi o dobro innych ludzi czy dzieci, tylko smyranie swojego ego.
  • Odpowiedz
@General-Denaturov:

To że ktoś ma trudności w życiu wcale nie oznacza że nie jest szczęśliwy. Póki nie pokażesz badań to twoja teza jest całkowicie nieuzasadniona.

Znajdź mi wyniki badań na temat tego, że bycie skopanym przed losowego dresiarza to coś złego. Mój kumpel na przykład został przekopany i jest dzisiaj szczęśliwy. Nie ma nic złego w byciu przekopanym przez dresiarza wychodzi na to. Nie zgadzasz się z tym, udowodnij mi
  • Odpowiedz
@General-Denaturov:

Więc z góry zakładanie że niepełnosprawny jest nieszczęśliwy to idiotyzm.

No tak, trzeba być debilem, żeby założyć, że ktoś bez rąk i bez nóg będzie najprawdopodobniej dużo mniej zadowolony z życia, niż pełnosprawny człowiek. Cóż za głupota!

  • Odpowiedz
@fuechsinn: ja na prawdę wierze w to, że trolujesz. Przecież tak się nie da.
Lepsze jest życie w ciągłym boli i cierpieniu. A już kumam, jak takie małe Jezuski na krzyżu pokutują za błędne decyzje rodziców.
Bo najgorsze co może spotkać dziecko to adopcja przez dwie świadome swojej decyzji osoby, które chcą mieć dziecko i na pewno się do tego przygotują wcześniej.
Tym bardziej, że jest ogrom samotnych matek, szczególnie
  • Odpowiedz