Wpis z mikrobloga

Pracowałem kiedyś w grażyneksie. Zatrudniony byłem w dwóch firmach. W jednej dali mi umowę o pracę z dofinansowanie urzędu pracy na minimalną. W drugiej miałem umowę zlecenie.
Gdy po półtora roku składałem wypowiedzenie to nie wypłacili mi hajsu za urlop z umowy zlecenie mimo że tak byliśmy dogadani. Było to jakieś 400 ziko. Wypowiedzenie za porozumieniem stron.

Po roku dzwonią do mnie abym wysłał im papierek że to ja chciałem rozwiązać umowę bo urząd pracy chce zwrotu dofinansowania na mnie. (Dofinansowanie zakładało że będą mnie trzymać 2 lata i nie zwolnią). Więc wysłałem do urzędu pracy informację że wypowiedzenia nie chciałem składać.
Z tego co się dowiedziałem musieli oddawać ponad 10k zł.
#pracbaza #praca
  • 55
To jest to mityczne prześladowanie przedsiębiorców w Polsce?


@willard: Tak. Jak zastanawiasz się gdzie w Polsce giną pieniądze, to zobacz ile dochodowe firmy ciągną dotacji, umorzeń podatków, składek itd., co im tylko podbija zysk, bo nie muszą wydawać ze swoich. Pracowałem kiedyś w firmie, która miała co roku 70 baniek zysku, a dostawała dofinansowania do stanowisk pracy, umorzenia podatku od nieruchomości po 100 k rocznie, stażystów z UP itd.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Więc w sumie mogłem bez problemu rozwiązywać umowę z winy pracodawcy.

@Yurakamisa: To zdecyduj się w końcu, czy wypowiedziałeś umowę z winy pracodawcy (albo i bez winy, bo możesz wypowiedzieć bez żadnego powodu) czy rozwiązaliście ją za porozumieniem stron.

I chodzi o rozwiązanie umowy o pracę, czy umowy-zlecenia? Tobie się pewnie wydaje, że to jedna i ta sama spółka, ale jeżeli miały różne NIPy, to były to tak na prawdę dwie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yurakamisa: To po co ciągle piszesz o tym wypowiedzeniu? I do tego urzędu też niby pisałeś, że nie chciałeś składać wypowiedzenia, chociaż nie wiem co to ma niby do rzeczy, jeżeli to było jednak za porozumieniem stron... Nic takie pismo by do tej sprawy nie wniosło nowego.