Wpis z mikrobloga

ale w tym konkretnym wątku wyglada jakbyś bronił tego rowerzysty z filmiku i zrzucał winę na kierowcę.


@AzbestowyRoman: Słowem nie wspomniałem o wątku, mam w dupie wątek. Wykopki się podniecają a ja zwracam uwagę, że nie rowerzyści są problemem a kierowcy. Co poparłem. Ale wykopki uznają to za bronienie, bo przecież chodzi o odwracanie uwagi od faktycznego problemu na polskich drogach czyli od kierowców.
@reddin przecież to oczywiste, że pedalarze powodują mniej wypadków niż kierowcy bo jest ich o wiele mniej na drogach w porównaniu z samochodami. Na jednego pedalarza przypada kilkadziesiąt mijanych go pojazdów. Do tego ten sam pedalarz jadąc w lesie - na milimetry mija pieszych bo JAŚNIEPON ma trening. A potem płacze bo auto i metr czy ile tam ostępu. A teraz dawaj na czorno bo i tak nie zakumasz, że w PL
przecież to oczywiste, że pedalarze powodują mniej wypadków niż kierowcy bo jest ich o wiele mniej na drogach


Dlatego nie są problemem, problemem są kierowcy a mniej samochodów = bezpieczniej

w porównaniu z samochodami. Na jednego pedalarza przypada kilkadziesiąt mijanych go pojazdów.


A mimo to nadal kierowcy są w stanie w rowerzystów trafić i są głównymi sprawcami wypadków z pieszymi i rowerzystami. To źle świadczy o kierowcach.

Do tego ten sam pedalarz
@reddin: tylko ze tutaj problemem nie był kierowca, a rowerzysta. W ogólnym rozrachunku zgadzam się, ze kierowcy są większym problemem, a jeszcze większym brak infrastruktury. Ale negowanie idiotycznych zachowań rowerzystów imo niczemu nie służy. Kultura jazdy na rowerze tez pozostawia nadal wiele do życzenia, szczególnie w środowiskach „sportowych”. I pisze to jako aktywny rowerzysta i na codzień i sportowo.

IMO jedyna droga do bezpieczeństwa to wzajemny szacunek uczestników ruchu, wieczne sranie
tylko ze tutaj problemem nie był kierowca, a rowerzysta.


A co mnie interesuje tutaj, wykopki się podniecają a nie tutaj fakty są inne.

Kultura jazdy na rowerze tez pozostawia nadal wiele do życzenia, szczególnie w środowiskach „sportowych”. I pisze to jako aktywny rowerzysta i na codzień i sportowo.


2/3 rowerzystów posiada prawo jazdy i są aktywnymi kierowcami.

IMO jedyna droga do bezpieczeństwa to wzajemny szacunek uczestników ruchu, wieczne sranie na siebie nawzajem