Wpis z mikrobloga

Kiedyś ukojenie od stresu i tych złych myśli, dzisiaj też, ale w większości to już tylko gaszenie pragnienia alkoholu. Bo następnego dnia budzę się znowu z tymi wszystkimi myślami i ze swoją przeszłością i kompletnie ze wszystkim.


@DamianeX1X: Co zrobiłeś, żeby inaczej radzić sobie ze stresem i złymi myślami? Może jakaś terapia?
@DamianeX1X: Przez 4-5 lat pilem dzien w dzien przez cos. Dochodzilo do momentow gdzie bylem praktycznie blisko zgonow (stany przed zawalowe, doslownie) jezeli myslisz ze sie staczasz po chlaniu dzien w dzien przez ostatnie 2 tyg to sie bardzo mylisz. mozna upasc nizej. W kazdym badz razie, zmien otoczenie, wyjedz gdzies za granice do pracy czy cos i po jakims czasie twoj tok myslenia sie zmieni; o ile na to pozwolisz,
@DamianeX1X:
Rano jak aie obuszisz, nie otwierasz piwa tylko idziesz na psychiatrie na detoks. Samemu po 2 tygodnikach ciagu jak miałeś konkretny promil to odstawić w domu to moze byc niebezpieczne. Jak wytrzezwiejesz to leczenie odwykowe i potem staraj sie wrócić do zycia. Trudna sprawa. Ale lepszej opcji nie ma.
@DamianeX1X: musisz zmienić swoje życie, zależy od stanu finansów albo zagranicą i praca albo jeśli planujesz zostać w Polsce to spraw sobie psa. małe kroki do przodu masz dopiero 20lat za 10 w takim tempie nie będzie cię wśród żywych.