Wpis z mikrobloga

kontynuacja z wczoraj w sprawie kopiącej wanny i lodówki
-> https://www.wykop.pl/wpis/66637485

#tldr na bolcach uziemiających w mieszkaniu itd było
60-80V, elektrycy ze spoldzielni przychodzili i mowili ze jest ok i to
wina u mnie w mieszkaniu - 2 lata to trwalo, finalnie lodowka od tylu
mnie kopnela tak ze SOR i mam niepelną wladnosc reki prawej - wtedy
sie okazalo ze janusze podwykonawcy spoldzielni przedziurawili mi
kabel pradowy z klatki schodowej do mieszkania podczas montazu nowych
lamp wlasnie te dwa lata temu.

OK, wiec to ^ to podsumowanie o co chodzi wiec dalej nie bede sie powtarzal.

Dziekuje za mile slowa i okazane wsparcie, doceniam to. Nie
spodziewalem sie nawet tego, ze wpis poleci w gorace ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dostalem juz 3 oferty na PW w kwestii walki o odszkodowanie /
reprezentowanie w sadzie itd.
Szczerze mowiac nie zalezy mi na kreceniu wielkiej gownoburzy o to
(uwaga,interwencja), jestem tym wszystkim zmeczony i chcialbym zeby
ktos mi po prostu doradzil, pokierowal co moge zrobic by ugrac to co
mi sie nalezy za cala sytuacje.

Odnoszac sie do:
a) 2 lata kopal cie prad i nic nie zrobiles buhahahah co za siota -

panowie przychodzili mowili ze to maly prad i niegrozny i mam sobie
dac spokoj xD (ci ze spoldzielni), oczywiscie jakies staruszki, inni
mierzyli patrzyli i nie wierzyli, mowili ze trzeba by tu skuc wszystko
i zobaczyc czy gdzies kabla nie przerwalo (w moim mieszkaniu).

bo wszystko zaczelo sie od tego ze przy wannie mialem metalowa porecz
po babci zeby mogla sie jej chwycic wstajac z wanny - 80 lat miala - i
od niej zaczelo sie wlasnie kopanie pradem.

przestalem po prostu tego dotykac bo strasznie mrowilo i bylo
nieprzyjemne, wtedy tez byly wizyty ze spoldzielni panow elektrykow
ktorzy sprawdzali mierzyli no i gadali ze musze gniazdka wymienic itd
inne rzeszy ale nic to nie dalo ze to zrobilem

potem zauwazylem ze nawet raczka od prysznica razi pradem jak sie lezy
w wannie i sie nia polewa - a im wyzej podniose reke xD tym bardziej
razi prad (az do bolu)

no masakra, wyobrazcie sobie cos takiego - w scianach normalnie prad chodzil

to ze trwalo to 2 lata wynika z tego, ze od lat walcze z depresją i
nerwicą, więc po prostu nie mialem sily przebicia potrzebnej do
dokonczenia sprawy - a spoldzielnia zlewala to i twierdzila ze ja
sobie cos w mieszkaniu popsulem xD

luty/marzec br. - rozpoczalem remont mieszkania, polowicznie
motywowany wlasnie tym kopaniem pradem - i zaczalem sie bardziej
interesowac elektryką, zakupilem mierniki i inne rzeszy.

Wtedy odkrylem jak wyglada sytuacja - ze na bolcach uziemiajacych sa
napiecia 30-80v, ze mierzac napiecie miedzy kranem a wanna wychodzi 82
V itd.

Wanna zostala skuta (okazalo sie ze byla podpieta do kabla
uziemiajacego xD, a ten byl pod napieciem), cala lazienka przerobiona
i sprawdzona od 0, wszystko ok.

Zainstalowany zostal prysznic przy okazji takiej operacji - i
odlaczylismy ten kabel uziemiajacy - w koncu moglem sie umyc nie
czujac mrowienia lub bolu - bo z tym mi sie juz chyba na zawsze bedzie
kojarzyc lazienka w moim mieszkaniu.

Gniazdka ok, puszki ok, wszystko ok.

Nadal jednak.... bolce - problem ten sam... zmywarka - kopala jak sie
dotknelo od tylu. Kran w kuchni - kopal jak dzialala zmywarka. No i z
tylu lodowki xD , 80V ponad miernikiem. + w puszkach uziomy mialy
20-60V

Ponownie elektryk spoldzielniany w czerwcu br. - cos tam pogrzebal w
skrzynce kabel (chyba ten neutralny) podlaczyl do uziemiajacego (?)
nie wiem zrobil tzw. zerowanie czy cos takiego, stwierdzil ze jest git
nie ma zadnego zagrozenia i ze musze sobie dorobic dwa kable nowe do
kuchni i komputera o przekroju 2,5mm (myslal ze moj komp zzera 2,5kW i
dlatego te kable sobie rady nie daja co sa xD), na bolcach dalej 60V,
powiedzial ze mam zalozyc nowe kable i bedzie git bo bedzie mial gdzie
plynac prad bo w tych kablach sie nie miesci i dlatego na bolcach taki
voltaz

Nazwal to diagnoza, wzial 150zl, poszedl.

Ja dorobilem dwa kable remontujac caly korytarz bo trzeba bylo
wszystko kuc i zakladac - spoko, przyda sie.

Potem dotknalem tej lodowki w nocy nie pamietam dokladnie sytuacji no
ale nie skonczylo sie to dobrze ( od tylu, mozliwe ze druga reka
trzymalem framugi albo mialem wilgotna - nie pamietam).

reszte juz znacie xD

a panowie z #elektrodacontent co gadali w poprzednim wpisie ze mam
uszkodzony sprzet i ze to niemozliwe - to panowie byli u mnie w
mieszkaniu rozumiem przez te lata sprawdzajac co sie dzieje, tak? xD
wiele by to wyjasnialo

generalnie staram sie dojsc do siebie, mysle nadal jak ugrac to z ta
spoldzielnia itd., wciaz czuje sie bardzo slabo

dzieki za wsparcie mirki i mirabelki i mirxkbxlki - duzo dla mnie
znaczy to ze nie wylal sie sam hejt

rusze ta sprawe tylko musze podjac decyzje ktora droga bedzie
najlepsza - bo serio czuje sie zmeczony

+ nie mam srodkow na wydawanie teraz na adwokatow itd bo musze splacic
kredyt (duza rata) na ta cala akcje remontowo lazienkowo pradowa

pokazalbym pazur i zawalaczyl hardo ale do tego potrzeba kasy wiec
sprawa najprawdopodobniej potrwa dlugo - tak to u nas w kraju i na
swiecie dziala, ze kto ma kase ten wygrywa a temu co chce normalnie
zyc to go opluja i przeczolgaja przez kilkuletnie batalie - bo ma
wybor albo zyc i czekac albo zrec gruz i sie zajechac probujac walczyc
o swoje xD

pozdr dla wszystkich i jeszcze raz dzieki miraski jesteście super

#prawobudowlane #prawo #elektryka #kiciochpyta #energetyka #polska #januszebiznesu #nieruchomosci
Pobierz AreQPL - kontynuacja z wczoraj w sprawie kopiącej wanny i lodówki
-> https://www.wyk...
źródło: comment_1657817685SZp2SQkaADDoszUTB0YRd0.jpg
  • 112
@AreQPL: za żadne skarby nie odpuszczaj, jeśli braknie Ci na adwokata to nawet zrób tu jakąś zbiórkę. Skur... ze spółdzielni nie można odpuszczać. W drugą stronę by nie było ŻADNEJ litości czy też wyrozumiałości. Niech płacą odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu, możesz się upierać, że to kopanie prądem doprowadziło Cię do depresji/nerwicy i ucierpiało Twoje zdrowie psychiczne. Jakbyś miał słabsze serce to już byłby pogrzeb. Nie możesz tego podarować, po prostu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AreQPL: ogólnie to na wszystkie gniazda powinno się dawać 2,5, tak dla spokoju. Ale akcja chora, dziwne, że nikt nie sprawdził głównego przewodu, który idzie do chaty xd
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
inijki na zdjęciu nie ma może być 3x4 albo nawet 3x6mm²


@wypokowy_expert: no spoko ale do mieszkania 6mm to jednak tak trochę maławo, pytanie jaki ma przed licznikiem, czy jest to może do licznika (bo w mieszkaniu). Dziwne to ma...

@defoxe: nie, to nie jest mało do mieszkania. Ten przewód idzie pewnie od licznika do chaty i ma jakieś dwa metry.
en przewód idzie pewnie od licznika do chaty i ma jakieś dwa metry.


@Shatter: to nie jest kwestia ile ma metrów a jaki prąd przez niego ma płynąć i jakie są zabezpieczenia. Do mieszkania daje się taki jak jest przed licznikiem.
@Shatter: Korzystamy z zapisów w OWU, Najczęściej wskazanym terminem jest 7 dni od zdarzenia i tak warto zrobić. Później dostarczamy jako uzupełnienie dokumentację medyczną.
Jeżeli mamy kilka polis, z każdej mamy prawo likwidować szkodę.

Kodeks cywilny daje nam możliwość do trzech lat od zdarzenia, ale nie warto czekać.