Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 496
@odysjestem: @Drejku: notb8, serio.
Mniej więcej to tak wyglądało, że on ma teraz koszty i tak tego nie zostawi. No bo muszę zrozumieć, że on teraz został z tym sam a ja (mimo, że pracowałem w zespole) zostawiłem wszystko na pastwę losu i nie ma kto tego dokończyć.
  • Odpowiedz
@entropy_: przeciez jak wie że Ci się konczy umowa sam powinien zapewnić kogoś komu bedziesz w stanie przekazac informację i ktoś kto pociągnie temat dalej.
  • Odpowiedz
@Mathas: nie ma takiego obowiązku. Na moich oczach ten sam typ którego bronisz kazał iść do domu 3 czy 4 osobom bo im nie przedłuży umowy. Nawet nie w ostatni dzień, tylko dzień po jak przyszli normalnie do pracy.
  • Odpowiedz
@Mathas: to nie do mnie chyba xd ale pracodawca wiedząc że ma niedokończony projekt ładnie się zachował olewając to że pracownikowi kończy się umowa? Skoro pracownik się nie odzywał to mógł się zastanowić że widocznie mu nie zależy na przedłużeniu umowy i może warto o tym porozmawiać. Ale widocznie poczuł się jak pan i przecież nie będzie się sam odzywał do parobka, niech on sam przyjdzie i błaga o przedłużenie
  • Odpowiedz
@entropy_: kiedyś miałem umowę do 30 czerwca a 1 lipca byłem w firmie nieopodal podpisać nową umowę a że miałem do roboty na 14 to jakoś się złożyło że 14:10 wracałem sobie autobusem spod tych obu firm do domu i dzwoni akurat majster zmianowy i pyta gdzie jestem a ja mu na to że jak to gdzie (w piździe) w autobusie do domu jadę, a on że jak to, dlaczego,
  • Odpowiedz
To moim zdaniem nieładnie się zachowałeś.


@Mathas: Zachował się normalnie. Szef miał w dupie żeby pomyśleć o przedłużeniu umowy to pracownik ma w dupie żeby przychodzić do pracy na czarno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz