#inflacja #zakupy #jedzenie ja walę, podstawowe codzienne zakupy i ponad 90zl pękło. Niby nie powinno mnie dziwić, no ale kurła. Powiedzmy, że odliczymy majonez, który nie kupuje się codziennie, to nadal 80zl za przetrwanie do następnego dnia. Co daje nam 2.4k na miesiąc. Jeszcze nie dawno można było w tej cenie mieć kredyt na chatę za 0.5mln (╯°□°)╯︵┻━┻
Pisowskie guwnojady Ci powiedzą ze oni nie piją monsterka ani grolscha, nie jedzą paluszków rybnych ani snacków a kielecki to ocet a nie majonez (kielecki najlepszy btw) więc Ty też nie musisz.
@prostamol_mirko: Nie jestem pisowskim guwnojade, nienawidzę tych #!$%@? z pisu ALE jeśli pijesz CODZIENNIE 2 monstery, 4 browary, #!$%@? takie przetworzone śmieci jak z tego paragonu to robisz ze swojego organizmu śmietnik. A potem ~80% polaków wygląda jak #!$%@?,
@TrzyWesoleOgorasy: czyli codziennie kupujesz piwo za 20 zł (jak nie, to już 60), codziennie jesz bochenek chleba, codziennie jesz do trgo dwa bajgle, do trgo jesz codziennie paczkę paluszków rybnych i wypijasz litr energetyków? Jak tak to zastanów się nad sobą.
@TrzyWesoleOgorasy: napisałeś, że 80 zł wydajesz na przetrwanie do następnego dnia. Odliczając twój alkoholizm i te paskudne energole, masz już 50 zł a jeśli wziąć pod uwagę, że kupiłeś tu żarcia na więcej niż jeden dzień, okazuje się, że cały ten wpis jest nic nie wart. No chhba, że serio jesz aż tyle, to jak mówiłem, zastanów się nad sobą. Pijesz w ciągu dnia 4 piwa, litr energetyków i pół litra
@Shatter: mocne zapychacze, po ziemniakach strasznie mi bęben wyjebywało. Miałem brzuch jak napompowany balon do tego twardy. Od kilku tygodni nie jemy i mi się brzuch zmniejszył sporo, został tylko tłuszczol na zewnątrz i wewnątrz, ale zanim tego się pozbędę to trochę minie.
@Shatter: owszem a co miałem kupić pół chleba i kieliszek majonezu ? I tak, chleb starczy mi cały na 2 dni ale z kolei dziś w podobnej cenie kupię sera żółtego, którego wczoraj nie kupowałem. Chodzi o zachowanie ciągłości wyżywienia codziennego i tak - tyle przeciętnie mnie to kosztuje
@TrzyWesoleOgorasy: nie, to po prostu nie są zakupy na "przetrwanie dnia". A jeśli faktycznie zjesz na jeden obiad całą pakę mrożonych paluszków i wyoijeez do tego 3,5 litra niezdrowych napojów to odwiedź dietetyka
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
@prostamol_mirko: Nie jestem pisowskim guwnojade, nienawidzę tych #!$%@? z pisu ALE
jeśli pijesz CODZIENNIE 2 monstery, 4 browary, #!$%@? takie przetworzone śmieci jak z tego paragonu to robisz ze swojego organizmu śmietnik. A potem ~80% polaków wygląda jak #!$%@?,
więc to nie są podstawowe codzienne zakupy