O kurde, zobaczyłem sobie jak wygląda wejście na Rysy i mi się odechciało zdobywania #koronagorpolski XD Ale, udało się wejść na Śnieżkę, debiut w górach, niestety podczas mocnego deszczu. Co mogę powiedzieć jaki amator - nie idźcie tam w adidaskach, bo będą boleć nogi xd mi niestety nie doszły buty na czas, więc wybrałem się w zwykłych butach Nike no i w połowie schodzenia już bolały mnie biodra, kolana i stawy skokowe. Smaku całości dodaje fakt, że na co dzień chodzę 2-5k kroków, a tu zrobiłem łącznie 42k (okazało się, że mój ośrodek był daleko od szlaku xd) I nie wiem, czy jednak nie kupię wyższych butów, bo 3 razy byłem bliski skręcenia kostki na względnie równym terenie, bo między kostkami/kamieniami są spore przestrzenie, zamyslisz się na chwilę i noga ucieka. Na pewno nie jest dobrym pomysłem dziesięciokrotnie zwiększyć dystans przechodzony w ciągu dnia bez jakiegokolwiek przygotowania się do tego. Myślę, że gdyby był upał, a nie deszcz, to w połowie drogi bym już nie dawał rady przez temperaturę. Wniosek - nie wierzcie w słowa, że na łatwe góry na spokojnie można wchodzić w trampkach, bo kończy się to bólem stóp i kostek XD pewnie jakiekolwiek trekingowe czy nawet buty do biegania w terenie byłyby już całkiem ok na taką wyprawę. Tylko kostek trzeba pilnować przy schodzeniu #gory #sniezka #karkonosze #trekking #outdoor #przemyslenia
nie idźcie tam w adidaskach, bo będą boleć nogi xd mi niestety nie doszły buty na czas, więc wybrałem się w zwykłych butach Nike no i w połowie schodzenia już bolały mnie biodra, kolana i stawy skokowe.
@Shatter: to nie od adidasków Cię bolały, tylko od tego, że nie jesteś przyzwyczajony do chodzenia po górach, debiutant jak sam powiedziałeś. Adidaski na Śnieżkę są super bo tam jest tak szlak wyszykowany, że
@TavarishPiesov: jak schodziłem to już czułem w stopach ból od nierównego terenu (mimo dwóch par skarpet). Różowa miała lepsze buty i tylko mięśnie ją bolały xd
@Shatter: Stopy, biodra, kolana i stawy skokowe bolały cię głównie od braku przygotowania. Sam napisałeś, że robisz 2-5k kroków dziennie i to pewnie jeszcze po płaskim, więc normalne, że jak nagle zrobisz ośmiokrotnie większy dystans i to jeszcze po górach to będzie boleć. To trochę tak jakbyś biegał 3-5km i nagle spróbował przebiec maraton.
@tajiri: w trakcie wycieczki już wpadłem na pomysł, że, kijkami w niektórych momentach byłoby sto razy łatwiej. Szczególnie, że moje kolano jest po operacji ACL i to nieudanej, więc trzeba by zadbać. Ale upieram się, że buty nie mogą być śliskie i muszą mieć odpowiednio twarde podeszwy xd
@Shatter: Jak chcesz się bawić w górski hiking to czytaj, oglądaj filmy na YT, kupuj nowe rzeczy, które wg uzyskanej wiedzy uznasz za przydatne. Ale! Pamiętaj, że coś, co może wydawać Ci się słusznym rozwiązaniem, okaże się kiepskim. ¯\_(ツ)_/¯ Dużo zależy od indywidualnych preferencji.
Są ludzie, którzy lubią miękkie buty w góry. Ja wolę twardsze, właśnie z tego powodu, o którym wspominałeś - na takiej Śnieżce jest wybrukowany szlak, ale i
@Nitro_Express: ja jestem z Dolnego Śląska, więc najpierw wszystko co w Karkonoszach będziemy ogarniać. Nie wiem, czy Śnieżka była dobrym wyborem na debiut, ale wiem, że trzeba trochę wyposażenia dokupić, niekoniecznie super profesjonalnego, ale buty, jakieś konkretne bojówki, na wyprawy w wyższe góry to raczej dobry polar zapinany pod szyję się przyda, bo mam wrażenie że przez ten wiatr przy szczycie jestem o krok od solidnego przeziębienia. Najbardziej mnie martwią buty,
@Shatter: Oj tam, bez paniki, jak rzeczywiście przeczłapiesz pozostałe 27 szczytów to złapiesz kondycję i Rysy będą na luzie w zasięgu. W sumie powstrzymać Cię może tylko lęk wysokości, ale zawsze można pójść od słowackiej strony, tam dopiero na samym szczycie zobaczysz przepaście.
Nie żeby Śnieżka to był jakiś trudny cel, ale na pierwsze wyjście w góry to można było wybrać coś lżejszego, w książeczce nie bez powodu jest 3 od
@Shatter: W swoich stronach masz Skalnik w Breslau i 8a w Gliwicach. Zrób wycieczkę i jedź przymierzać buty na żywo. Przy kupnie swoich pierwszych butów w góry pojechałem do Taternika w Poznaniu i dopiero piąta para okazała się pasująca. Teraz wyobraź sobie, jakbym miał się bawić w odsyłanie kolejnych butów, bo kupiłem je w necie.
Śnieżka była dobra, bo to wybrukowany szlak. Gorsze będziesz miał np. w okolicach Kotłów. Choć to
@Nitro_Express: wiesz, ja wolę kupić online - poprzednie buty zakładałem sobie na jakieś 20 minut i dopiero po czasie czułem, że mnie jednak uwierają. W sklepie tyle czasu bym nie miał :D Bojówki w sensie spodnie, które lepiej od dresu znoszą wilgoć i jakieś tam przetarcia itd. czy one militarne czy do trekkingu - jeden pies Softshell mam, ale nie jest zapinany pod szyję, więc po prostu potrzebuje czegoś ze stójką,
@krymic1991: a no właśnie ja poszedłem w kiepskich adidasach xd różowa ma CMP, też w nie celowałem, ale rozmiar nietrafiony (mam jedną stopę większą od drugiej xd). Na pewno odradzam jakieś tanie hi-tec, bo przymierzałem i były twarde i sztywne, jak buty robocze
@krymic1991: no ja chciałem jak najbliżej 200 zł, ale widzę, że przy moich rozmiarach trzeba będzie szukać po prostu czegoś. Ale jednak, kurcze, jestem zdecydowanie za tym, żeby wybrać buty wyższe. Może to tylko moja tendencja, ale mówię, 3 lub 4 razy gdzieś mi się kostka wykręciła, więc może faktycznie warto zadbać o jej stabilizację
@Shatter: w sumie jak nie chodzisz na codzień tak dużo, to niezależnie od butów będą boleć nogi. W zeszłym roku zrobiłam pierwszą trasę po Tatrach. Z mojego miejsca noclegu na Kasprowy Wierch wyszło mi coś pomiędzy 25 a 30km i mimo tego, że chodziłam takie dystanse po niższych górach, to ten mnie nieźle dojechał. Szłam w sprawdzonych traperach, a następnego dnia przy pierwszej próbie z powodu bólu stawów nie mogłam wstać
Ale, udało się wejść na Śnieżkę, debiut w górach, niestety podczas mocnego deszczu.
Co mogę powiedzieć jaki amator - nie idźcie tam w adidaskach, bo będą boleć nogi xd mi niestety nie doszły buty na czas, więc wybrałem się w zwykłych butach Nike no i w połowie schodzenia już bolały mnie biodra, kolana i stawy skokowe.
Smaku całości dodaje fakt, że na co dzień chodzę 2-5k kroków, a tu zrobiłem łącznie 42k (okazało się, że mój ośrodek był daleko od szlaku xd)
I nie wiem, czy jednak nie kupię wyższych butów, bo 3 razy byłem bliski skręcenia kostki na względnie równym terenie, bo między kostkami/kamieniami są spore przestrzenie, zamyslisz się na chwilę i noga ucieka.
Na pewno nie jest dobrym pomysłem dziesięciokrotnie zwiększyć dystans przechodzony w ciągu dnia bez jakiegokolwiek przygotowania się do tego. Myślę, że gdyby był upał, a nie deszcz, to w połowie drogi bym już nie dawał rady przez temperaturę.
Wniosek - nie wierzcie w słowa, że na łatwe góry na spokojnie można wchodzić w trampkach, bo kończy się to bólem stóp i kostek XD pewnie jakiekolwiek trekingowe czy nawet buty do biegania w terenie byłyby już całkiem ok na taką wyprawę. Tylko kostek trzeba pilnować przy schodzeniu
#gory #sniezka #karkonosze #trekking #outdoor #przemyslenia
@Shatter: to nie od adidasków Cię bolały, tylko od tego, że nie jesteś przyzwyczajony do chodzenia po górach, debiutant jak sam powiedziałeś. Adidaski na Śnieżkę są super bo tam jest tak szlak wyszykowany, że
Ale upieram się, że buty nie mogą być śliskie i muszą mieć odpowiednio twarde podeszwy xd
Ale! Pamiętaj, że coś, co może wydawać Ci się słusznym rozwiązaniem, okaże się kiepskim. ¯\_(ツ)_/¯ Dużo zależy od indywidualnych preferencji.
Są ludzie, którzy lubią miękkie buty w góry. Ja wolę twardsze, właśnie z tego powodu, o którym wspominałeś - na takiej Śnieżce jest wybrukowany szlak, ale i
Nie żeby Śnieżka to był jakiś trudny cel, ale na pierwsze wyjście w góry to można było wybrać coś lżejszego, w książeczce nie bez powodu jest 3 od
Śnieżka była dobra, bo to wybrukowany szlak. Gorsze będziesz miał np. w okolicach Kotłów. Choć to
Bojówki w sensie spodnie, które lepiej od dresu znoszą wilgoć i jakieś tam przetarcia itd. czy one militarne czy do trekkingu - jeden pies
Softshell mam, ale nie jest zapinany pod szyję, więc po prostu potrzebuje czegoś ze stójką,