Wpis z mikrobloga

Opowiem Wam historię mojego śniadania, do którego zbroiłem się wczoraj.

jajka z wolnego wybiegu - 12 zł
chlebek żytni, trochę lepszy, bez konserwantów z dodatkiem serwatki - 8 zł
szyneczka 200 gram, prima sort - 11 zł
serek gouda, bez syfu - 7 zł
sok pomarańczowy 1l, wyciskanego się burżujowi zachciało - 15 zł

Razem 53 zł. No dobra, starczy na więcej śniadań, ale wciąż.

Jem kanapki z jajkami na miękko i płaczę. XD

Dziękuje pis, Glapa, Mati, super robota.

#nieruchomosci #gielda #inflacja #ekonomia #gospodarka
  • 78
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@mickpl: 3 lata temu co byś kupił wyraźnie taniej? Pewnie chleb tylko, może ser i mięso odrobinę też, ale to zależy czym jest "prima sort" i "bez syfu".
  • Odpowiedz
@Anien: Chyba sobie jaja robisz. 3 lata temu to śniadanie kosztowałoby połowę mniej, co najmniej. Np. ten sam sok pamiętam kosztował 7,99
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
@mickpl: Proszę cię, to napisz mi jakie były ceny tego wszystkiego według ciebie w 2019 xD Jakbyś do 4 dych zszedł to byłoby nieźle, już widzę jak płacisz 26 za to wszystko
  • Odpowiedz