Zalujecie wejscia w swiat narkotykow? Wolelibyscie zyc w bance i przekonaniu, ze narkotyki sa be i straszne, czy jednak z duma nosicie miano cpuna i degenerata, a zarazem posiadacie swiadomosc nt. manipulacji w tym temacie? #narkotykizawszespoko
@akapasappls: nie żałuję żałują głównie ci, którzy naprawdę konkretnie się #!$%@?, ale to samo można powiedzieć o fajkach, alko, hazardzie czy czymkolwiek
@akapasappls: ja chyba nie muszę za bardzo żałować, spaliłem tylko kilka, blantów w swoim życiu i pół emki, chyba nawet nie mam za dużo do powiedzenia na ten temat, wiadomo, wszystko dla ludzi, ważne żeby z głową, tak samo jak z alko, czy hazardem jak kolega wyżej powiedział.
@akapasappls: Tak jak się #!$%@?łem przez 20 lat chlania alko to nie #!$%@?ę się przez 20 tysięcy lat ćpania. Dla mnie narko teraz to kontrolowane, delikatne zabawy z innym stanem świadomości w ramach odskocznie. Kiedyś to było trzydniowe chlanie do zgonów - teraz to jest taka kultura, że sam się nie poznaję. Alkohol najgorszym narkotykiem, kto tego jeszcze nie wie, to #!$%@? wie :)
@akapasappls: szczerze to narkotyki z introwertyka zrobilo ze mnie ekstrawertyka i nie tylko pod wplywem ale tez i na trzeźwo dlatego rodzina wie ze jestem ćpunem pi3rdol0nym
@akapasappls: nie, nie żałuje niczego Czy to fajnych doświadczeń z kwasem albo grzybami czy to naprawdę okropnych bad tripów które doprowadziły mnie na skraj rozpatrzy a nawet do hospitalizacji. Każde to doświadczenie mnie zmieniło, gdyby nie one prawdopodobnie byłbym ciągle przestraszonym chłopakiem z małego miasteczka
@akapasappls: przy mojej ciężkiej pracy w korpo cieszę się że rok temu znalazłem emkę i mogę raz na 2 miesiące oderwać się od tego gówna, a potem znowu #!$%@?ć bo dobrze płacą xd
@akapasappls: a tak szczerze, podobnie jak ktoś wyżej pisał mimo całego gówna jakie przeszłam chyba nie żałuje. Wiele mnie to nauczyło, nie wiem czy wyjde z tego całkowicie, ale na ten moment czuje sie troche silniejsza, dało mi to więcej pewności siebie, ogólnie jest masa rzeczy, których do tej pory bym nie wiedziała i nie robiła gdyby nie ćpanie. Mam takie podejście, ze może tak miało być własnie po to, żeby
XD. Tego jeszcze nie grali. Pani doktor z ukrainu narzeka że egzamin dopuszczający do pracy w Polsce jest UWAGA po polsku. Czaicie to? To tak jakby Polak jadący do Niemiec narzekał że egzaminy są po niemiecku. #medycyna #lekarz
#narkotykizawszespoko
żałują głównie ci, którzy naprawdę konkretnie się #!$%@?, ale to samo można powiedzieć o fajkach, alko, hazardzie czy czymkolwiek
Czy to fajnych doświadczeń z kwasem albo grzybami czy to naprawdę okropnych bad tripów które doprowadziły mnie na skraj rozpatrzy a nawet do hospitalizacji.
Każde to doświadczenie mnie zmieniło, gdyby nie one prawdopodobnie byłbym ciągle przestraszonym chłopakiem z małego miasteczka
Komentarz usunięty przez autora