Wpis z mikrobloga

Jaki zegarek do #bieganie w górach i chodzenia na co dzień w cenie do ok 1100 zł polecacie dla kobiety?
Czy w tej cenie będzie coś z możliwością płatności zbliżeniowych zegarkiem?

W oko wpadł Suunto 5 Peak. Co o nim sądzicie?
Generalnie porównując np. marki Suunto i Garmin któraś z nich ma jakąś przewagę?

  • 12
@pangolin mam suunto 7 i nie narzekam. Bateria bardzo długo trzyma. Niedawno po 16- godzinnym trekkingu zostało mi 40%baterii. Kilometrażu nie dodaje jak mój poprzedni Fenix 3 HR. Ze wzniosem myli się na krótkim bieganiu gdzie na pętli 5km potrafi zarejestrować tylko wznios bez opadania, ale przy trekingu w górach pokazuje wartości bardzo zbliżone do śladu z Ridewithgps. I nie jest busolą jak Fenixy od Garmina więc dobrze wygląda na drobnych nadgarstkach.
@runnerrunner: Używałeś suunto? Jaki masz, polecasz to co masz?

Co nie tak jest z wsparciem, stroną i aplikacją suunto?
Coros też nie jest popularny. Popularność to chyba zły wyznacznik, tego czy dobry czy nie?

Polar też nie jest bardzo popularny. Mam i w sumie nie narzekam.
@pangolin: Jesli musi byc platnosc zblizeniowa, to zostaja smartwatche (samsung huawei apple itd), garmin albo suunto 7.

Suunto 7 to smartwatch, ze wszystkimi tego bolaczkami w tym slaba bateria. To co miras powyzej pisze ze po trekkingu zostalo mu 40% baterii to moze byc prawda. Tyle ze probkowanie GPS i HR bylo ustawione na mala lub srednia dokladnosc. Przy bieganiu to nie przejdzie, ludzie pisza ze trenujac normalnie w tygodniu musza
@PurpleHaze: podstawa to aby bateria po 2 latach używania wytrzymała z 7-8 godzin przy włączonym GPS, w miarę dokładny pomiar odległości i nie gubienie GPS. Przydatna byłabym możliwość nawigacji po z góry zaplanowanej trasie (wgranie trasy biegu).