Wpis z mikrobloga

@Gawol_1: ja mam wrażenie, że po prostu teraz będziemy musieli odcierpieć kryzys, który by był z powodu covida, gdyby nie odpalili drukarek. Tylko, że teraz jeszcze doszła do tego wojna na Ukrainie, więc najdą na siebie dwa kryzysy w tym czasie xd jak widać jednak ekonomia zadrukowania każdego kryzysu nie działa i prędzej czy później trzeba ten kryzys przecierpieć.
@Gawol_1: Luty/marzec 2020 i wszystki media na świecie: nadciąga śmiercionośny wirus który uciekł z chińskiego laboratorium, atakuje kolejne kraje i mimo prób nie da sie go zatrzymać, stosy trupów na ulicach, kraje sie zamykają a życie zamiera, zero nadzieji na przyszłość, tylko śmierć. Świat sie skończył.
Po prostu uważam że za naszego życia już nie doswiadczymy nigdy takiej paniki i takiej niepewnośći, dorównać by mogło jedynie, nie wiem, scenariusz z Marsjanie
@zjadaczszyszek3000: bez jakiejś kompletnie nowej okoliczności nie bedzie panic sell, każdy sie oswoił już z myślą o recesji. Coraz gorsze wyniki społek bedą powodować własnie takie osuwanie jakie mamy teraz, aż w końcu to sie zatrzyma. W sumie łatwy moment wejścia, kiedy kolejne gorsze wyniki spółek nie bedą powodowały już dalszej powolnej wyprzedaży. O wiele trudniej było złapać dołek w marcu 2020 bo tam trzeba było byc jednak troche FOMO
@kot__morderca
No i właśnie dlatego sądze że tu leży pies pogrzebany, bo każdy się już oswoił z tą myśla czyli zaczyna myśleć i działać pozytywnie, może się to okazać klasycznym bull trapem

Szczególnie badając sentyment na rynku czyli ,,wszystko w cenach", rynek już wycenił czy naganianie na kupowanie dołków np. Przez cryptoinflu

I właśnie to łapanie dołków obecnie bedzie gwoździem do trumny, nie ma żadnej paniki ani strachu i przez to sądze