Aktywne Wpisy
Mirki, piszę prawdopodobnie swojego ostatniego posta tutaj.
Wielu z Was nazywa się przegrywami bo, nie wiem. Nie mieszkacie w mieście wojewódzkim, cokolwiek.
Przytoczę Wam historie mojej wegetacji. Usłanej jedynie morzem łez i wysiłków bez perspektyw.
Mam 24 lata. Wychowałem się w #!$%@? biedackiej rodzinie, matka nauczycielka, ojciec policjant. Mieszkaliśmy w domu ojca, można powiedzieć 'pokoleniowym' - z babcią na jednym podwórku. Połowa więc należy do ojca, druga połowa należy do ciotki, tj.
Wielu z Was nazywa się przegrywami bo, nie wiem. Nie mieszkacie w mieście wojewódzkim, cokolwiek.
Przytoczę Wam historie mojej wegetacji. Usłanej jedynie morzem łez i wysiłków bez perspektyw.
Mam 24 lata. Wychowałem się w #!$%@? biedackiej rodzinie, matka nauczycielka, ojciec policjant. Mieszkaliśmy w domu ojca, można powiedzieć 'pokoleniowym' - z babcią na jednym podwórku. Połowa więc należy do ojca, druga połowa należy do ciotki, tj.
Dlaczego ludzie się dziwią, że konfederacji rośnie poparcie? Weźmy np. takie #!$%@?łe przepisy z UE jak zakaz aut spalinowych od 2035 roku. Przecież to bardzo mocno uderza w ludzi ze wsi i małych miast. Sam jestem z polski powiatowej i nie wyobrażam sobie nie mieć samochodu. Jeździ tu kilka autobusów na krzyż a jakbym chciał do roboty jechać autobusem a nie samochodem to bym łącznie tracił z 2 godziny więcej (na dojazd
Z plusów - nie boli brzuszek, nie odstaje tak mocno brzuszek, jestem najedzona, praktycznie nie podjadam pomiędzy moimi trzema posiłkami dziennie i jedzenie jest smaczne.
Z minusów - nie jem pizzy, ciasta drożdżowego, słodkich wypieków jakichkolwiek, białego chleba, ziemniaków (czasami zdarzy się jeden do obiadu, ale staram się wtedy zrekompensować ładunek glikemiczny posiłku).
Nadal przyzwyczajam się do jedzenia w ten sposób. Wiem, że lepiej jest jeść 80/20 niż wcale się nie starać. Niestety ostatnio złapałam kontuzje rzepki, wiec przez ostatnie 2 tygodnie byłam wyłączona z aktywności fizycznej, ale w tym tygodniu powoli wracam.
#cassiopeipiecze - bo w sumie uzasadnienie dlaczego nie piekę ostatnio, będzie z czasem więcej wypieków dla osób z dieta o niskim IG
#dieta #pcos #jedzzwykopem #jedzenie #odchudzanie (moze komuś się przyda, chociaż ja się nie odchudzam) #gotujzwykopem
@cassiopei: zmniejszenie ilości węgli w diecie to najlepsze co mnie spotkało w temacie jedzenia. Ja co prawda od razu poleciałem w keto a potem carnivore ale Ty jesteś na najlepszej drodze do dalszego schodzenia z węgli. W tym temacie apetyt rośnie w miarę jedzenie, bo dalsze obniżanie ilości węgli spowoduje dalszą poprawę samopoczucia i zdrowia.
Polecam i życzę zdrówka. ;)
@cassiopei: to jest akurat nieprawda i wiem co mówię ;)
Ja kiedyś byłem wręcz uzależniony od olbrzymich ilości cukru i bez niego nie mogłem funkcjonować. Musiałem po każdym posiłku "poprawić" czymś słodkim nawet jak posiłek był słodki. Ogólnie wjeżdżały duże ilości węgli w każdej postaci. Okazuje się jednak, że cukier to nałóg jak każdy inny a jego spożycie można swobodnie porównać do picia alkoholu czy palenia petów. Jest na to
@cassiopei: no i nie oznacza to rezygnacji z pieczenia, bo mogę dać Ci setki przepisów na ciasta i inne słodkości bez cukrów i węgli.
@cassiopei: no i elegancko. Jak coś to wołaj, to podeślę przepisy.
To zmniejsz jeszcze ładunek glikemiczny, wtedy już w ogóle jest super.
To jest uzależnienie, takie samo jak od wódy czy prochów, bo cukier uwalnia bardzo dużo dopaminy. Da się z tego wyjść :)
@luk04330: