Wpis z mikrobloga

Panowie czy was też męczą ciągłe "żarty" z podtekstem r-u-c-h-a-n-i-e? Pracuję z ludźmi wykształconymi w wieku poniżej 30 lat, ale czuję się jakbym przebywał wśród najbardziej obrzydliwego januszostwa. Każdy qrfa temat schodzi na ruchanie-anal-cipka-69. No np. analiza jakiejś grubszej awarii, pada w rozmowie słowo "wilgoć" i od razu oczywiście na cały pokój błyskotliwy tekst w stylu: "wilgotna to jest moja STARA jak ją rozgrzeje, hehe". Wypowiedź magistra inżyniera elektrotechniki, lat 28. Bardziej kulturalnych i elokwentnych ludzi miałem w gimnazjum, tam za takie teksty był prawie ostracyzm społeczny. Praca mi się podoba, szef jest spoko, ale po słuchaniu przez pół roku tego gadania mam dosyć. Jak schodzę na halę produkcyjną to o wiele lepsze rozmowy mam z technikami i operatorami maszyn niż z "młodymi, wykształconymi z biura". Wiadomo, oni też nie są święci, ale nie są tak zafiksowani na tym ruchaniu.

#pracbaza #logikaniebieskichpaskow #januszex
  • 9
@Dupxo7: typowa polibuda jak ktoś już wyżej wspomniał. 90% to mentalne prawiczki, które pierwszą cipę zobaczyły w wieku 20 paru lat i poszli na pierwszą imprezę w życiu na studiach. Zazwyczaj dojrzewają trochę później niż normalni ludzie, tak w okolicach 30-32 lat i zaczynają powoli nabierać ogłady.
Jako absolwent polibudy będąc na ostatnim roku czułem się nie inaczej niż np. w 3 klasie gimnazjum. Te same żarciki, rzucanie w siebie papierkami