Wpis z mikrobloga

@SzubiDubiDu: z tatuaży też można się śmiać, ale trzeba odróżniać śmianie się z czegoś od przypisywania ich właścicielom negatywnych cech. Pisanie, że posiadacze tatuaży to osoby chore psychicznie to nie jest śmianie się, tak samo jak śmianiem się nie byłoby pisanie, że ludzie noszący sandały i skarpety jednocześnie są chorzy psychicznie ¯\_(ツ)_/¯

Ze wszystkiego można się śmiać.


@Czarny-rycerz_40k: to jest podejście, które szanuję. Bez świętych krów.