Wpis z mikrobloga

@maikeleleq: Owszem, trzymam praktycznie wszystko w euro. USD trochę za wysoko wycenione moim zdaniem jest. Jeśli wróci wszystko do normy to euro się utrzyma na 4,4-4,5 a USD poniżej 4 spadnie
  • Odpowiedz
@maikeleleq: @MrBeast: nikt Tobie nie powie co zrobić i co jest lepsze. Równie dobrze jutro może strefa euro popaść w problemy w związku z zadłużeniem południa, będą musieli podnieść stopy referencyjne a to doprowadzi do bankructwa Hiszpanii, Portugalii, Grecji i Włoch. Czyli plus minus 35% Unii.
ja zawsze wychodzę z założenia, że trzymam pieniądze w walucie która:
a) jest podstawowym wyznacznikiem cen dóbr i usług. Tak, w Polsce mamy złotówki,
  • Odpowiedz
@milvanb: My z różową mamy taką sytuacje że ona ma kilkadziesiąt tysięcy PLN odłożone w złotówkach, Ja mam kilka tysięcy w euro i myślimy jak to ogarnąć żeby za dużo nie stracić, auta mamy za gotówkę, mieszkanie też, więc nie jesteśmy niczym uwiązani, ale też nie chcemy grać na giełdzie bo jednak średnio się to może skończyć :/
  • Odpowiedz
za samo trzymanie ?!?!?


@gharman: Niestety. Najwyraźniej dogadane z rządem żeby kapitał zbyt szybko nie sp****lał

Choć sama opłata w wysokości 0,15% rocznie od średniej wartości aktywów pobierana była odkąd pamiętam, to jej „próg aktywacji” wynosił dotychczas 500 000 złotych, więc mało który klient tego maklera w ogóle się na nią łapał.

Niestety podwyżka opłaty depozytowej w BM mBanku (a właściwie obniżenie jej progu) sprawi, że zacznie ją płacić prawie każdy
  • Odpowiedz