Wpis z mikrobloga

Czy przeprowadzka może pozytywnie wpłynąć na psychikę?
Od dwóch lat siedzę na HO ale mam wrażenie że nie zrobiłem tego jak trzeba. Mieszkanie nie duże więc w tym samym pokoju śpię, jem, odpoczywam i pracuję. Laptop roboczy zawsze gdzieś tam leży w tle. Do tego wszystkiego mieszkam sam więc no ¯\(ツ)
Myślę żeby ruszyć dupsko do większego miasta gdzie mógłbym na piechotkę skoczyć do biura albo usiąść w kawiarni. Gdzie wyszedłbym z domu i był wśród ludzi. Skoczył na jakiś event czy imprezkę. Po prostu zmienił / odświeżył otoczenie.

Miał ktoś podobne doświadczenia? Brzmi to sensownie?

#psychologia #pracbaza #korposwiat #mieszkanie #zycie #przemyslenia
L3gion - Czy przeprowadzka może pozytywnie wpłynąć na psychikę?
Od dwóch lat siedzę n...

źródło: comment_1656354368WN3rjs4GMzMBfO1ZOQjWRy.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@L3gion: slyszalem, ze juz sa badania ktore dowodza negatywny wplyw HO na psychike jesli nie ma sie wszedzie indziej bogatego zycia towarzystkiego. Dlatego imo najlepszy jest tryb hybrydowy pracy.
  • Odpowiedz
Myślę żeby ruszyć dupsko do większego miasta gdzie mógłbym na piechotkę skoczyć do biura albo usiąść w kawiarni.


@L3gion: wg wykopu najlepsza jest piwnica gdzieś na zadupiu, a miasta są przereklamowane, bo drogo i kawa za 12zł.
  • Odpowiedz
@L3gion: od siebie nie uciekniesz,
jeżeli nie masz w sobie czegoś takiego że wychodzisz na miasto i poznajesz panienki i zabierasz je do apartamentu i pijecie wino a potem lądujecie w łóżku
to pewnie jak się przeprowadzisz do z np. Góry Kalwarii do Warszawy - to oprócz tego że zapłacisz 3x tyle za pokój - nic się nie zmieni
  • Odpowiedz
w tym samym pokoju śpię, jem, odpoczywam i pracuję


@L3gion: przerabiałem to, mam teraz osobny pokój do pracy. Od razu lepiej się czuje, inaczej to cały czas byłem myślami w pracy. Czasami skoczę do biura się posocjalizować czy na owocowy czwartek. Na weekend nie wchodzę do "biura", ewentualnie odkurzyć.
  • Odpowiedz