Aktywne Wpisy
szynszyla2018 +52
Tak do mnie właśnie doszło. Teraz politycy chcą zrezygnować z prac domowych dla kaszojadow w podbaza. Czyli kaszojady w wieku 13 lat będą kończyć szkołę nie nauczone pracy nad sobą z brakami w nauce. Równocześnie od lat otwiera się mnóstwo szkół wyższych prywatnych gdzie wystarczy przelew i 30 % z matury teraz do tego dołączyły uczelnie medyczne kształcące lekarzy. Więc za 15 lat będzie mnie leczył lekarz co nie ogarniał matmy na
howtobepro +708
Dlaczego ja mam płacić jako kupujący prowizję pośrednikowi?
Nie trafia do mnie argument "bo tak się przyjęło". Prędkość przekraczać też się przyjęło, co nie znaczy że jest to w porządku.
Ja widzę to tak, że jestem zainteresowany zakupem mieszkania, szukam ofert. Znajduję fajną ofertę - załóżmy mieszkanie za 500k. Dzwonię, umawiam się. Oglądam mieszkanie. Mam gotówkę, decyduję że kupuję. I dowiaduję się, że pośrednik żąda ode mnie 3%. I teraz moje pytanie - za jaką usługę on ode mnie chce 15k PLN? Zagwarantowanie, że na mieszkaniu nie ciażą wady prawne? No, to się cenią - bo tego typu usługa jest warta maksymalnie 1000zł. Czy może za to, że jest do mojej dyspozycji podczas załatwiania formalności? No sorry, ale jeśli bym kupował od osoby prywatnej, to ona też by była do mojej dyspozycji - w końcu w naszym wspólnym interesie jest dobicie targu.
Często argumentem złodzie... znaczy pośrednika jest to, że on będzie zabezpieczał moje interesy podczas transakcji. Eeee... tylko że on reprezentuje sprzedającego, więc w jaki sposób ja mam ufać, że on będzie zabezpieczać mój interes? Gdybym chciał kogoś od zabezpieczania mojego interesu, to bym sobie sam znalazł pośrednika. Natomiast mi pośrednik jest niejako wciskany razem z ofertą, którą SAM znalazłem i nie mam opcji wyboru innego.
Prawda taka, że jedyna stroną płacącą za pośrednictwo powinien być sprzedający, bo to on zdecydował, że nie chce mu się bujać z klientami i woli powierzyć sprzedaż komuś, kto się tym zajmuje. No chyba, że ja sobie wezmę pośrednika, żeby mi znalazł mieszkanie - wtedy jak najbardziej to ja powinienem za taką przyjemność zapłacić. Ale każdą sytuację, gdy pośrednik żąda ode mnie prowizji mimo, że nic dla mnie nie robi, a ofertę znalazłem sobie sam, uważam za jawne oszustwo i naciągactwo.
#nieruchomosci
@wlan0: Tylko jak ma umowę na wyłączność. Ja jak sprzedawałem mieszkanie to podpisałem ze 12 umów, pośrednicy zawracali dupe a koniec końców zadzwoniło do mnie małżeństwo prywatnie a przy negocjacjach zszedłem im właśnie te 3% które miałem przeznaczone dla pośredników
Jak sprzedający ma jaja to postraszy darmozjada sądem za nie wykonywanie postanowień umowy pośrednictwa.