Wpis z mikrobloga

Skąd u ateistów tyle wrogich reakcji na to gdy ktoś mówi o Bogu? Ilekroć napisałam jakiś komentarz świadczący o mojej wierze, to przychodziła cała grupa ateistów, która wyśmiewała moja wiarę w sposób wrogi. Pamietam, jak kiedyś napisałam pod postem na Facebooku, ze życie wieczne jest prawdopodobne, w sposób dość łagodny, to zaraz przyszli ateiści którzy dość wrogo mnie wyśmiali. Działanie szatana? #ateizm #katolicyzm #pytanie
  • 47
Skąd u ateistów tyle wrogich reakcji na to gdy ktoś mówi o Bogu?


@tesknilam_: Spora część ateistów to ludzie, którzy kiedyś wierzyli. Mnie ani trochę nie dziwi rozgoryczenie gdy odkrywają że pieprzenie księży to była totalna szopka żeby im się tylko kasa i władza się zgadzała. Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie i nie dziwne, że budzi ono wrogość do wiary. Do tego dochodzi masa obrzydlistw które kościół i jego reprezentanci robią.
@tesknilam_: Nawet jeśli, to sugerowanie, że ktoś reaguje pod wpływem najgorszego zła w twoim wyznaniu, nie sprowokuje pozytywnej reakcji. A tak serio, to raczej wojujący ateiści są głośni, ale jest ich mało. Szczególnie w kwestii wiary. Bo systemowa walka z patologiami związanymi z kościołem ma już więcej zwolenników.
@tesknilam_:

Czy ja wiem, mi się wydaje ze zły duch może prowokować do tego typu zachowań ( jeśli za tego złego ducha uznamy kościół to tak. Nie dziwie się ze niektórzy ateiści tak reagują na afiszowaniem się:głoszenie wiary, bo to od razu kojarzy się z katotalibami pokroju godek, czarnek czy braun oraz inne rydzyki i mohery. A oni bynajmniej łagodni nie są a co gorsza próbują z powodzeniem narzucać swoj sposób
@tesknilam_:
To jest problem z gatunku „czym jest prawda”. Ciężko jest zobrazoawac osobie, która przedstawia się jako wierząca koncept braku wiary i akceptacji nicości. Mi np. Ciężko jest wyczuć czy wierzący bardziej wierzą czy bardziej chcą by w to co wierza było prawdziwe. Dalej gdybyśmy pominęli aspekt kulturowy to sama wiara niczym by się nie różniła od choroby psychicznej bo osoba wierząca próbuje innym wmówić rzeczy których nie ma. Jedyne co
@tesknilam_: nigdy tak nie patrzyłem. Masz inne podejście do życia. Śmiejemy się z tych samych rzeczy, razem pracujemy, pomagamy sobie. Jesteśmy ludźmi z innymi poglądami, ale nie sprawia, że ktoś jest gorszym człowiekiem.
Niektórzy ateiści odbierają to bardziej jako wiarę i mają chorą misję nawracania. Nie leży to w podwalinach ateizmu, tylko braku akceptacji i pewności siebie. Tyle ode mnie. Powodzenia.
życie wieczne jest prawdopodobne


@tesknilam_: Jest prawdopodobne, ale niesamowicie mało prawdopodobne.
I nie jest to wrogie wyśmiewanie z mojej strony, tylko po prostu moje zdanie na ten temat.
Okrucieństwo i zawiść boga z mitologii chrześcijańskiej aż się wylewa z biblii.


@JamKarzeu2: Dlaczego Nietzsche uważał Nowy Testament za coś okropnego w porównaniu do Starego Testamentu. Ludzie niestety dali sobie wmówić, że jedyna idea Boga to dobrotliwy ojciec i zamknęli się na ideę tego, że Bóg jest okrutny i grymaśny, ale jeśli jest Ci przychylny może dostać od niego korzyści. W Starym Testamencie jest też osobą, którą możesz ubłagać i który
@young_fifi: Tak, bardzo często podkreślam w dyskusjach, że w mojej ocenie ludzie wierzą w kościół, księży, biskupów, papieży itd, a NIE w boga (jeśli mowa o chrześcijaństwie), i że katolicyzm i chrześcijaństwo kompletnie nie mają ze sobą związku. Tak więc tutaj zgoda.

Jednak zgodzić się nie mogę z tym, że wiara chrześcijańska nie jest zła. W mojej ocenie bóg biblijny jest okrutny i gdyby ludzkość faktycznie stosowała się do tych wszystkich
JamKarzeu2 - @young_fifi: Tak, bardzo często podkreślam w dyskusjach, że w mojej ocen...