Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak podczas jednej z sesji z psychoterapeutką wygarnąłem jej, że sama nie wie jak mi pomóc, że nic z tej terapii nie mam, tylko puste gadanie. Albo, że chodzi jej o pieniądze, bo gdybym chodził prywatnie, to byśmy inaczej rozmawiali. Ona się obraziła i powiedziała, że "nie pozwolę sobie, żeby mnie pan tu dewaluował". Ja się prawie rozpłakałem. Siedzimy tak, niezręczna cisza, przygryzam wargę, żeby nie dać po sobie poznać, że mi się chce płakać ale i tak było widać. Chyba głupio się jej zrobiło, bo odwróciła ode mnie wzrok i gapiła się w ścianę. Po chwili mówi do mnie: "nie chciałby pan, żeby ktoś pana pokochał? przytulił?" Strasznie smutno mi się wtedy zrobiło, bo w sumie nie pamiętam, żebym kiedykolwiek czuł się przez kogoś kochany. Nie wytrzymałem wtedy i wyszedłem z gabinetu.
#przegryw #depresja #samotnosc #psychologia #feels
  • 97
  • Odpowiedz
@MatthewV3: > Po chwili mówi do mnie: "nie chciałby pan, żeby ktoś pana pokochał? przytulił?"
#!$%@? szantaż emocjonalny xD Baba powinna zaproponować współpracę z kimś innym, a nie odzywać się chamsko i obrażać jak dziecko z podstawówki bo nie dostał 5 tylko 4 xD
  • Odpowiedz
@MatthewV3: nie wiem czy bait, ale miałem bardzo podobną sytuację jak jeszcze chodziłem na terapię. to było już po kilku dobrych miesiącach i zaczęła opadać mi motywacja, bo nie widziałem efektów, a i satysfakcja z samego "wygadania się" też malała. powiedziałem babce o tym otwarcie, a ona się obruszyła na to i powiedziała, że zarzucam jej że jest #!$%@? czy coś :D siedzieliśmy potem w ciszy z pół godziny chyba,
  • Odpowiedz