Wpis z mikrobloga

A do tego te różne rzeczy między sezonami jak mini gry w przeglądarce gdzie szukało się samolotu. Specjalnie przygotowane strony itp. Przy promocji filmu Cloverfield podobne zagranie użyli jak tworzenie reklam produktów z filmu itp. super zagranie, które budowało universum.


@Ulany_Utopiec: No patrz, bardzo ciekawe rzeczy napisałeś nie wiedziałem o tym. Nie spodziewałem się takiego komentarza, raczej oczekiwałem linczu fanatyków
@Kroledyp: Bo ja rozumiem, że nie każdy może łapać fenomen Lost jeśli nie był tego dużą częścią. Lost był dla telewizji tym czym swego czasu stał się serial Twin Peaks. Człowiek siedział na forach i pisał z innymi teorie o serialu. Czekał jak na szpilkach na nowy odcinek a później cierpiał cały rok nim wyszedł nowy sezon. Lost powodował duże emocje. Coś jak piłka nożna u nas w Polsce xD Już
@Kroledyp: wciągnąłem kilka lat temu cały serial i oprócz tego że było to zmarnowanie jakichś 200 godzin życia to bardzo fajny serial. Niestety zawiodło mnie rozwiązanie i ostatnie dwa sezony, ale nawet już w erze nowoczesnych seriali Losty to świetnie napisana historia. Przede wszystkim główny plot - rozbity na wyspie samolot i mix postaci nagle w ekstremalnych warunkach. Dynamika społeczna w tych warunkach jest wg mnie bardzo dobrze oddana. Lost to
@Kroledyp: zgodze sie w 100% z w tym co pisales w edit - Lost nie wciaga, zas taki Prison Break wchodzi bez problemu, na covidzie odswiezylem z kolezanka 3 sezony bo tyle warto bylo choc widzialem wszystkie. Sila Lost byla tajemnica, masa bohaterow, spolecznosc i czas emisji serialu - dzis pewnie bez czytania co ludzie wymysla badz skojarza jak prawdziwa postac Locke do tej ktora dali w serialu, masa symboliki itd
@Kroledyp najpierw to musisz temu serialowi coś zarzuć, jak tu dyskutować, jak tylko rzucasz absurdem? Mam ci tłumaczyć czym się różni Lost od Mody na sukces? Pewnie nie oglądałeś ani tego ani tego