Wpis z mikrobloga

Od czasów forsowania SUVów, zielonej rewolucji na bateriach litowo-jonowych, ekologizmu i obrzydzania podróżowania samochodem, w europejskiej motoryzacji nie dzieje się zbyt wiele ciekawego, a w zasadzie nic wartego uwagi. Pozostaje żyć przeszłością, jednak czasem jeszcze trafi się jakaś krzepiąca informacja. Na przykład ja tak miałem, przeczytawszy wiadomość o reaktywowaniu marki Alpine i wypuszczeniu benzynowego coupe (tak, benzynowego coupe), nawiązującego do A110 sprzed lat. Jest to pierwszy samochód Alpine od 1995 roku.

W pełni aluminiowy samochód waży zaledwie 1100 kg, napędzany jest umieszczonym centralnie silnikiem R4 1.8 TCe o mocy 252 KM, do setki przyspiesza w 4.5 s, ma napęd na tył i jest zabawką do jazdy na torze. Ma ponadto siedmiobiegową automatyczną skrzynię Getrag.

W 2019 powstała wzmocniona wersja A110S o mocy 292 KM. Przyspiesza szybciej o 0.1 s i waży 2kg mniej.

To przepiękne auto, nie mogę się napatrzeć ()

#rzetelnafura - obserwuj, robię to za darmo
#carboners #carspotting #samochody #motoryzacja #alpine
DerMirker - Od czasów forsowania SUVów, zielonej rewolucji na bateriach litowo-jonowy...

źródło: comment_1655197713mQhXPXKDfuGKzak88G3ERV.jpg

Pobierz
  • 56
  • Odpowiedz
Piękna, sam nie wiem czemu, ale bardzo przypomina mi charakterem japońskie zabawki w stylu MR2, GT86, Eclipse, S2000 oraz brytyjskiego Lotusa Elise. Mimo, że moje serce bije dla JDMów, bardzo chętnie bym takiego Alpine przygarnął
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 89
@DerMirker: a w zakrętach jeździ jeszcze lepiej niż wygląda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bardzo szkoda, że półka cenowa Porshe bo już bym wolał mimo wszystko kupić Porsche niż w samochodzie za kupę kasy mieć takie same sterowanie radia co w lagunie lub system multimedialny z Suzuki. Poza tym istne cudo.
Edit: no i karta to jakiś nieśmieszny żart. Niby jazda wynagradza te mankamenty ale....
  • Odpowiedz
@DerMirker: nie jest to Cayman, ale kibicuję każdemu świrowi, który to kupuje. Wspaniały produkt, Renault ma długą historię robienia rzeczy wspaniałych i szalonych, na szczęście tutaj też dobrze siadło.
  • Odpowiedz
@DerMirker: Cudowna jest i chętnie bym kupił ale przegięli z ceną. Oczywiście zrobili to świadomie, nowa Alpinka specjalnie tyle kosztuje żeby pozostawała egzotyczna i atrakcyjna. Mam nadzieję że będą powstawać kolejne auta pod tą marką, dużo rozsądniejsze cenowo. Bo zaczyna się od halo-cara schodząc niżej.

Tak jak kiedyś relatywnie tanie JDM'y, jak za to co oferowały, były idealnym autem dla kierowcy (szkoda że Supra czy NSX to zaprzeczenie tamtej legendy). Tak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kuraku: Dokładnie. Sam bym z największą przyjemnością kupił ten samochód ale wiem, że gdybym miał luźną kasę na niego to bym jednak wybrał Porsche. Chociaż jeżeli kiedyś będzie latał po przecenie 40-50% od ceny salonowej to się pewnie skuszę. Koszty utrzymania powinny być znośne, to renault i ten silnik występował bodajże w Megane IV RS.
  • Odpowiedz
Chociaż jeżeli kiedyś będzie latał po przecenie 40-50% od ceny salonowej to się pewnie skuszę.


@httpseverywhere: marne szanse, spójrz na Alfę 4C na przykład. 2015 i cena dziś taka jak w salonie w 2015 :P
Lotus Elise, szczególnie LHD, to nawet w przypadku 20-letnich aut ponad 100k.
Trzymają wartość te MRy bardzo :D
  • Odpowiedz
@httpseverywhere: ale to już jest twoja mentalność napędzona tym że każde nowe auto ma miliard pierdół tego typu. Jak chcesz kombajna multimedialnego to se kup Volvo XC90 i woź tym kaszojady do szkółki jak co druga baba obcięta na 'chcę rozmawiać z twoim kierownikiem'.

Auto na zdjęciu opa to sportowy #!$%@? który ma przede wszystkim kręcić dobre czasy na torze, a nie być wygodny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@Antorus: mylisz wygodę ze standardem. Dawać czarne plastikowe gówno bez logo (karta) do auta za 300k to śmiech na sali. Do scenikow potrafili dać elegancką kartę, które kosztują 2x mniej. Rlink 2 również byłby lepszym wyborem od tego uspoledzonego systemu
  • Odpowiedz