Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Byłem wczoraj popołudniu pobiegać w lasku borkowskim w Krakowie.
Obok bloki, domy. Miejsce jak miejsce - taki trochę dziki park z ścieżkami.
I przez godzinę widziałem tylko jedną parę z dzieckiem. I jedną mamę z synem.
A tak to para z psem, pani z psem, pan z psem, para z dwoma psami itd.

A najbardziej to rozwaliła mnie scena gdy dobiegam do skrzyżowania.
Z lewej idzie para z ogromnym psem.
Z prawej młoda kobieta z pieskiem.
Kobieta widząc pare z dużym psem bierze pieska na ręce całuje go w łapkę i w tył zwrot.

Co się dzieje?
Faktycznie te bachory są takie straszne/drogie w utrzymaniu?
Czy może nie ma już prawdziwych facetów na świecie i kobiety wolą iść na randkę z psem?

#zwiazki #dzieci #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #samotnosc
  • 16
  • Odpowiedz
Jak pies ci się znudzi to można oddać do schroniska albo uspać, a z dzieckiem to już trudniej, tym bardziej jak nie da się już upchnąć w oknie życia ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: ale bredzisz, ja pierdziele xD gadasz jakby zostało na świecie ostatnich dwóch ludzi i nie chcieli się rozmnożyć. Po prostu nie każdy widzi w rodzicielstwie spełnienie, nie każdy chce mieć dziekco, nie każdy może, nie każdy ma z kim ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz