Wpis z mikrobloga

@Kurkur: metro spoko, autobusów raczej nie używałem. Zależy gdzie :) Jak będziesz mieć w zasięgu wzroku innych ludzi i otwarte knajpy, iść wzdłuż oświetlonego chodnika to raczej nic Ci się nie stanie, nieraz tak robiłem i było git, no ale możesz mieć pecha, więc nie brałbym nic poza starym telefonem i małą ilością gotówki.
W Rio okradli mnie tylko pod Arcos da Lapa gdzie niemądrze wlazłem w boczną uliczkę, w parę
@Ezi: Tera chociaż trochę czaje jak to z tym miastem jest XD Trochę odwrotnie niż u nas. Tam gdzie zbyt spokojnie czuć, że coś wisi w powietrzu XD