Wpis z mikrobloga

@Magma1: brzmi jak kolejny solidny argument żeby nigdy nie wyprowadzić się od mamy lub żyć na wynajmie;) podczas spłacania kredytów hipotecznych nigdy nie czułem dybiacych nade mną banków, po prostu wiedziałem że muszę mieć określoną kwotę, tylko tyle i aż tyle;)