Wpis z mikrobloga

zajebisty dzień... sąsiad mnie #!$%@?ł i policja odkryła moją uprawę marihuany, zjechało się masa suk, przeszukali chatę, mnie na komendę, a najgorszą głupotę zrobiłem jak z #!$%@? tą sytuacją zacząłem grozić temu sąsiadowi co mnie #!$%@?ł i on wtedy znowu zadzwonił na psy xD gdzie się zgłosić po odbiór nagrody na debila roku? całe szczęście policja uwierzyła, że ta hodowla była na użytek własny, więc wypuścili mnie z komendy po przesłuchaniu jeszcze tego samego dnia, ale sprawę w sądzie i więzienie mam gwarantowane, bo na bransoletę nie mam co liczyć, bo już byłem wcześniej karany... kiedy już wszystko w życiu zaczęło mi się układać, to nagle musiało się coś tak #!$%@?ć... #!$%@?ę sobie życie przez głupie roślinki i nieludzkie prawo
ehh, ciężkie jest życie antyspołecznego debila

  • 238
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mystoo: Jak nie miałeś porcjowane w worki to może cudem się wywiniesz, dobry papuga by się przydał. Znajomy bez krzaków, ale z 50g w chacie się wywinął zawiasami i X godzin prac społecznych , głównie dlatego że nie miał w workach
@Gluptaki:

jaracze to często nie są master mindy zbrodni, mam debila sąsiada co wystawił flagę rasta na balkonie, ziołem wali codziennie w całym pionie (domyślam sie ze wpadl na super genialny pomysł nie palenia na balkonie by nie było czuc xD ) i typ kaszle całymi dniami jakby miał gruźlicę.

Pomijam fakt naturalnego talentu do być #!$%@?…. jak puszczanie zapętlonej muzyki z dupy o 2 w nocy, bo geniusz zbrodni nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Mystoo: niestety to nie chłopaki z barakōw, żebyś się jakoś łatwo wywinął.

Inna sprawa, że HEHEUANA TAKIE ZUO HENIEG CZYMEJ MNIE, BO ŁON TO 1000 0000 LUDZI BY MŮGŁ TYM ZABIĆ, ale jakbyś już pędził bimber z metanolem albo kręcił lewe faje z tytoniem maczanym choćby i w kwasie to byłoby w pyte i dla Polaka 30+ byłbyś spoko ziomek. A tak jesteś patus i w ogóle rikitiki narkotyki zgnijesz w
@Voltaire: no jak ma potrzebę na 5g dziennie to może jednak przymusowy odwyk dobrze mu zrobi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie mam nic przeciwko paleniu, żeby nie było, ale kolega z dwóch dobrych krzaków (a takie zapewne wy hodował op skoro zainwestował parę k w sprzęt) palił przez rok i jeszcze sprzedał połowę. Także trudno uwierzyć w ten własny użytek bo to zazwyczaj 2-3 roślinki załatwiają.
Trochę podobnego mózga mieliśmy na poprzednim wynajmie z różową. Typ wyglądał jak typowy patus, 24/7 w dresie typu tajemniczy szelest, ziołem na klatce nie raz śmierdziało ostro na całym piętrze(a na tym samym piętrze mieszkała jeszcze tylko przesympatyczna staruszka więc oczywiste że nie od niej xD), a że to był parter to każdy sąsiad wchodząc to czuł. Do tego regularnie jakieś gówniarze do niego przychodziły i tylko chwilę z nimi gadały przy
@theicecold:

totalnie nigdy nie kumam, dlaczego ktoś taki nie ogarnie sobie waporyzera, skoro w dzisiejszych czasach można sobie to ogarnąć za 180-250 zł i jest zupełnie git, nic nie czuć, nie wali po płucach

Ja mam teorię, że ludzie palący to gówno, wiedząc że za to są wyroki, raczej nie grzeszą inteligencją xD

ale no tak seba, nie ma tego wiesz, DYMKA NIE MA hehe nie klepie mnie bo nie dostaję