Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #alfaromeo #159 #alfaholicy

Także ten, niecałe dwa miesiące po zakupie, i zrobieniu 4000 km zrobił się spory problem.
Wczoraj po przejechaniu 40 km zagotowała się, było ciśnienie w układzie chłodzenia, i po wykonaniu testu, okazało sie, że są tam też spaliny. Jako, że jest to 2.4, to w 90% przypadków wychodzi na to, że pękła sobie głowica.
A jeszcze kilka dni temu sprzedający pytał, jak się auto sprawuje, i odpowiedziałem, że dobrze xD
Co ja mam teraz z tym zrobić? Odstawić do mechanika, żeby potwierdził najczarniejszy scenariusz, i pisać do sprzedającego? Tylko co?
Pobierz B0SAK - #motoryzacja #alfaromeo #159 #alfaholicy

Także ten, niecałe dwa miesiące po ...
źródło: comment_1654520055CIWNJaXVM34V1xklBH1Q5F.jpg
  • 59
Do sprzedającego? Lepiej staremu lepe sprzedaj, bo spłodził głąba który na wygląd alfy poleciał. Ten samochód nie zrobi z Ciebie samca, tylko bankomat. Jebła głowica? Jebła uszczelka? Trzeba naprawić i cieszyć się zakupem.
@B0SAK: Ja kupiłem Giuliette i to samo po przejechaniu nawet nie 500km po zakupie xD Uszczelki nie wywaliło ale to tylko dlatego, że szybko udało mi się auto zatrzymać. Poza tym silnik 1.8 TBI wytrzymuje takie baty znacznie lepiej niż konstrukcje JTS.

A tak poważnie. Sprawdź termostat - one się w wielu Alfach zacinają powodując przegrzanie i jebnięcie uszczelki pod głowicą murowane.
@Repthsu: wada ukryta musi nosić znamiona celowych działań wykonanych w celu zatajenia usterki o której wie sprzedający, zatem w przypadku OPa jest to prawdopodobnie niemożliwe do wykazania. Chyba że ktoś spawał tą głowicę :D
@B0SAK w tej z jazdy próbnej też było wszystko wywalone jakoś przy 100kkm a patrzyłem jak miała 300 więc głowica to raczej nie kwestia eko ale po prostu wada fabryczna. Co nie zmienia faktu że eko też trzeba wywalić