Aktywne Wpisy
CzuowiekPor +22
slawomirus +438
Skończyłem dzisiaj 34 lata. Jakby ktoś miał wolnego plusika i chciał się podzielić to będzie mi miło. (╯︵╰,)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wg zwolenników ww. teorii, równanie jest proste:
Kalorie pobrane - kalorie spalone = ilość tłuszczu
Proste, intuicyjne, logiczne – prawda?
W rzeczywistości wygląda to jednak tak, że pobór kalorii i ich zużycie zależą od siebie nawzajem. Zmniejszanie kalorii powoduje ich mniejsze zużycie. Pokażę wam inny logiczny przykład:
Zarabiacie 50 000 zł i wydajecie 48 000 zł rocznie. 2 000 można odłożyć na wakacje nad piękne polskie morze.
Przychodzi jednak kryzys i zarabiacie 40 000 rocznie. Nadal wydajecie 48 tysięcy? Czy jednak zmniejszacie wydatki, żeby sobie poradzić z tą sytuacją?
Ludzki organizm to nie jest zamknięty system działający w taki sposób, jak we wzorze na początku. Jeżeli ujemny bilans kaloryczny powoduje stałe zmniejszanie się tkanki tłuszczowej, to równie dobrze możemy to przyrównać do elektrowni węglowej, która dostaje mniej surowca. Wkrótce spali wszystko co dostała, całe zapasy i następnie zaczniemy rozbierać budynek, żeby spalić co się da. Tak? :)
Ale zaraz ktoś mi tu wyjedzie z obozami koncentracyjnymi. Po pierwsze, zadajcie sobie pytanie, czy chcecie tak cały czas żyć i się męczyć. Po drugie tak, tamci ludzie dostawali za mało jedzenia. Organizm wykorzystał cały tłuszcz, ale też znacznie zmniejszył swoje wydatki energetyczne:
– zmniejsza się produkcja ciepła,
– mięśni,
– kości,
– obniża się ciśnienie krwi,
– funkcje poznawcze stają się słabsze,
– itd.
Ludzkie organizm jest bardzo mądrze skonstruowany i działa tak, żeby zapewnić nam przeżycie.
I jeszcze to, co misiaczki lubią najbardziej – parę źródeł dostępnych w internecie:
– Gluttony in England? Long-term change in diet
– Human vitality and efficiency under prolonged restricted diet
– awlr.org/blog/they-starved-we-forgot
Na razie tyle, więcej nie chce mi się na razie pisać. Jak będzie zainteresowanie, mogę wejść w szczegóły.
#dieta #odchudzanie
Wszystko o czym napisałeś to są szczegóły bilansu kalorycznego. W żaden sposób nie zaprzeczają temu że jeśli masz zapotrzebowanie X a zjesz X-100 kcal to SCHUDNIESZ.
Gdyby nie była to prawda OPie to prawdopodobnie dostałbyś nawet nie Nobla z fizyki, tylko jakąś #!$%@? nagrodę za bycie Bogiem, który napisał tę fizykę
Równie dobrze możesz dewotkom pod kościołem tłumaczyć, że tak naprawdę to nie ma żadnego dziadka na chmurce.
Uczucie glodu, ktore ma osoba przejadajaca sie i nagle jedzaca zgodnie z zapotrzebowaniem nie jest absoltnie niczym zlym i nie jest zadna meczarnia. Mozna sobie z tym poradzic pijac wode, jedzac czesciej, powoli schodzac z kalorii. Podobnie: zejscie ponizej zapotrzebowania rowniez nie bedzie powodowac zadnego wielkiego
Osobiscie zeby czuc sie dobrze nie schodze nigdy ponizej 2000kcal z jedzeniem. Wole dodac kolejną godzinę cardio, czyli regulować bilans wysilkiem a nie dietą.
To co piszesz moze miec sens dla ludzi ktorzy zajezdzaja sie za bardzo, zaczynaja od zbyt duzego obnizenia kcal a potem dostaja napadow glodu.
Proszę, kilka artykułów pierwszych z brzegu w temacie:
1. The Calorie Myth
2. The Myth of the Negative Calorie Balance
3. Calorie Myth: Quality Matters More than Quantity
4. The Carbohydrate-Insulin Model of Obesity: Beyond "Calories In, Calories Out"
5. Reducing Calorie Intake May Not Help You Lose Body Weight
Z czego dwa ostatnie to publikacje naukowe ( ͡° ͜ʖ
Rok 2022, a wy w tej Europie nadal dyskutujecie na ten temat. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Anoniemamowy: dlaczego zakładasz, że jestem gruby? :D
@jadalny_kasztan: To nie chodzi o to że nie działa, ale o to że jest strasznym uproszczeniem i spłyceniem tematu. To tak jak byś osobie biednej powiedział "Mniej wydawaj i zarabiaj więcej". No i proszę bardzo! Działa, mniej wydaje, zarabia więcej i już nie jest biedny. Proste? Mój kuzyn tak zrobił i już nie jest biedny.
Tylko mało
Liczenie kalorii powinno byc pierwszym etapem odchudzania, bo trzeba sobie uzmyslowic ile co ma kcal i jak to wplywa na uczucie glodu.
Jadlem bez problemu batony, czekolady, chipsy i chlalem przy liczeniu kalorii
@Svetlan: widzisz, jeśli coś nie działa to po co ciągle proponować to jako rozwiązanie?
Cały sekret (nie utraty tylko) utrzymywania zdrowej wagi, polega na tym,