Wpis z mikrobloga

@virusriddle: Coś konkretnego nie. Nie ma jednego superproduktu, który uzupełni wszystkie braki. Kwasy omega3, omega6, magnez, potas, sód, cynk, żelazo, selen, wapń, krzem, witaminy A, C, D, E, K, witaminy z grupy B itd. Trochę tych składników jest. Warzywa podstawa, cukier wypad.
@Hissis: nie uważasz, że trzeba chociaż się dowiedzieć co to ma być konkretnie? Czy mają ci podawać pierwszy lepszy produkt z szuflady? Na samo hasło "poproszę elektrolity" co byś dał? Trzeba się chociaż spytać czy dla dziecka ¯\_(ツ)_/¯
@virusriddle: Jeśli lekarz zauważy jakieś niepokojące objawy, to może zlecić kolejne badania lub wysłać do specjalisty. Poobserwuj dokładniej dziecko przez jakiś czas i jak coś zwróci twoją uwagę, to powiedz na najbliższej wizycie :)
@dwa__fartuchy: Nie, ja konkretne produkty zawsze proszę, precyzując nawet dawkę substansji czynnej, ilość opakowań, jestem profesjonalnym klientem, ale nie spotykam się z profesjonalizmem z drugiej strony niestety. Jeżeli na przykład nie ma produktu który chcę kupić i są mi proponowane inne, to oczywiście wtedy poproszę wszystkie opakowania, żeby przeanalizować skład, cenę i wybrać to co chcę kupić, ale takie podejście nie jest dobrze odbierane.
Gdybym nie miał znajomych farmaceutów to też
@Hissis: lubię takich zdecydowanych pacjentów, jeszcze możesz od razu mówić, czy płacisz kartą, czy gotówką i czy torebkę potrzebujesz xd

Ale z tą receptą farmaceutyczną to chyba trochę ci się w główce poprzestawiało. Odmówienie jej to nie jest chamstwo i bezczelność, tylko podstawowe prawo farmaceuty
Nie widzę sensu w całkowitym zabranianiu słodyczy dzieciom. Potem jadą gdzieś na wycieczkę i rzucają się na wszystkie ciastka, batony, itp. bo matka nie patrzy ¯_(ツ)


@dwa__fartuchy: to. I dotyczy nie tylko słodyczy. Szkoda, że większość rodziców tego nie rozumie ( )
@dwa__fartuchy: mi się nie poprzestawiało nic, wytłumacz mi może co stoi na przeszkodzie, żeby wystawić kwita na załóżmy witaminę w dawce 400mg, gdzie ta sama witamina w dawce 100mg jest dostępna bez recepty i mogę sobie kupić 4 opakowania, tyle, że zapłacę 2razy więcej. Przecież odmowa wystawienia recki i sprzedaży mi tego co ja chcę nie ma nic wspólnego z jakąś obawą o moje zdrowie, czy coś na podobie, to wynika
wytłumacz mi może co stoi na przeszkodzie, żeby wystawić kwita na załóżmy witaminę w dawce 400mg, gdzie ta sama witamina w dawce 100mg jest dostępna bez recepty


@Hissis: warto też zastanowić się, dlaczego w tej sytuacji w ogóle wymagana jest recepta na tę samą witaminę, w trochę większej dawce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Noniusz: nie wiem, dla mnie to niepoważne jest w ogóle, że takie cyrki się dzieją.
Rozumiem to jedynie jako ukłon w stronę przestępców, oddanie części udziałów w rynku farmaceutycznym do grup przestępczych, bo to nie jest przecież tajemnica też żadna, że nieoficjalny handel lekami też ma się doskonale.
z fartem.
@dwa__fartuchy: skończyłem te studia i mam już nieco lat stażu i szczerze to nie, patrząc chociażby na brak danych laboratyjnych czy umiejętności badania fizykalnego. To o czym mówisz to fikcja na poziomie nieco wyższym jak dobre rady koleżanki.
@Hissis: czy to lek zlecony przez lekarza?

Po to są leki OTC, żeby można je było kupić jak się właśnie nie ma recepty. Nie widzę sensu wystawiania Rp farm na takie leki. Wystarczy iść do lekarza raz w roku i może ci przepisać leku na 360 dni skoro jest niezbędny. Nie będziesz musiał "żebrać" recept po kolegach farmaceutach.