Wpis z mikrobloga

@Przemek-195cm: ja ostatnio połamałem statyw. Mam upatrzony kadr i łażę tam co jakiś czas, czekam na księżyc, albo płynące chmury. I właśnie wziął i się zepsuł, a ja łapałem aparat i prawie się wpakowałem do rzeki.. Nocne zdjęcia wygodnie zaczęło mi się robić z pilotem, a czas naświetlania sobie na stoperze w komórce odliczam. Fajna sprawa. Lol, jeżeli twój nick odpowiada rzeczywistości, to jesteśmy imiennikami :D
@Lecerdian Ano odpowiada xD Pozdrawiam ( ͡ ͜ʖ ͡) ja statywu nie nabyłem od kiedy pykam ale fakt jego brak boli xD Pilot też mam ale użyłem go tylko raz do zdjęcia piłki xD Bez statywu nie bardzo jest potrzebny xD