Wpis z mikrobloga

o o czym mówisz to wszystko prawda, teoretycznie, ale w praktyce statystyczny facet np. nie weźmie emerytury po żonie, bo zarabia więcej, żyje krócej i zyskuje uprawnienia później.


@Ravenek: statystycznie to nie będziemy mieć już żadnych emerytur, więc... co za różnica.
Ważne jest to, co jest teraz
Statystycznie to kobiety odchodza na macierzyński (niemożliwe, nie ^^) i zarabiają mniej przez pewien okres czasu, więc ratują chłopów przed drugim progiem podatkowym. Sama chcę z tego skorzystać, bo póki co zarabiamy tak samo na jdg, więc się nie opłaca, ale wątpię abym utrzymała takie same zarobki tuż po porodzie
  • Odpowiedz
IMHO nie jestem, ale laski na mnie lecą z jakiegoś powodu.


@ziuaxa: aha laski na ciebie leca i z jakiegos powodu wszystkie te laski traktuja cie jak gowno xD musisz lepiej te swoje bajki pisac
  • Odpowiedz
@ziuaxa: czyli czekaj, ty masz super powodzenie i pelno lasek ale nigdy zadna normalna sie w tobie nie zabujala tylko same chore psychcznie xD
musisz zrozumiec ze laski dobrze traktuja typow ktorzy sie im podobaja a jak im sie nie podobaja to zaczynaja byc toksyczne i chore psychcznie, ergo problem jest bardziej w tobie
  • Odpowiedz
musisz zrozumiec ze laski dobrze traktuja typow ktorzy sie im podobaja a jak im sie nie podobaja to zaczynaja byc toksyczne i chore psychcznie, ergo problem jest bardziej w tobie


@dekorator:

Nie da się czytać tego co piszesz. Brzmisz jakbyś znał kobiety i relacje damsko-męskie z harlekinów i komedii romantycznych. Prawdziwe życie wygląda zupełnie inaczej i Mireczek @ziuaxa ma absolutną rację.
  • Odpowiedz
@ChrisFella: niewiem jakie Ty zabawy lubisz, ja sprawdzałem organoleptycznie, a w Twoich jpg możesz mieć fotomontaż ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ziuaxa: nikt nie mówi że wszystkie kobiety są och ach cudowne, ale z toksycznymi osobami zakańcza się znajomość a nie płacze jakie to kobiety złe

@CXLV: plusy czego? małżeństwa? po co mam Ci cokolwiek tłumaczyć, skoro masz klapki na oczach i zasrany
  • Odpowiedz
Wrzucenie skarpetek i gaci do pralki raz na tydzien czy dwa i włączenie programu, a potem rozwieszenie tego na suszarkę i wlozenie wysuszonych do szafki... serio?


@ziuaxa: PS. Bez różowego ogarniam to sporo lepiej niż z różowym. Jak jestem sam (np. pojedzie do rodziny) to cyk, myk i zrobione. Se wszystko poustawiam i albo wstaję i gotowe albo wracam z roboty i czeka gotowe. A gdy jesteśmy oboje, ciągle ...
  • Odpowiedz