Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy można być uzależnionym od czegoś, czego się nigdy nie robiło? Wydaje mi się, ze jestem uzależniony od seksu choć nigdy go nie uprawiałem. Jestem prawiczkiem, ale zachowuję się jak typowy nałogowiec. Za choćby krótki kontakt fizyczny z delikatną i aksamitną pochwą pewnie byłbym w stanie zabić. Za namiętny pocałunek łączący dwoje spragnionych bliskości ust pod księżycowym niebem bez wahania sprzedałbym całą rodzinę. Za niewinne pieszczoty i stopniowe odkrywanie intymnych obszarów ciała kochanki byłbym w stanie oddać wszystkie pieniądze, które dotąd zgromadziłem. Całymi dniami rozmyślam o różnych powabnych kobietach, które mnie otaczają. Rozmawiając z szefową w pracy non stop widzę oczami wyobraźni jak w mocnym, pełnym pasji uścisku leżymy w łożu po odbytym stosunku. Gdy widzę kasjerkę w sklepie wyobrażam sobie jak idziemy na zaplecze i tam konsumujemy namiętnie znajomość trwającą parę minut. Nawet jak zdawałem jako szczyl egzamin na prawo jazdy to myślałem tylko o siedzącym obok mnie milfie - pani egzaminatorce. Wolałbym wtedy oblać ten egzamin za parę chwil spędzonych z nią na tylnej kanapie rozklekotanej jariski. Seks jest dla mnie bez wątpienia najważniejszą rzeczą w życiu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że mimo 26 lat na karku nigdy nie posmakowałem jego słodyczy. Czyż można być narkomanem nie spożywając narkotyków? Chyba nie. W takim razie jak ja mogę być uzależniony od seksu skoro jestem prawiczkiem?
#seks #uzaleznienia #uzaleznienie #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #628dfa695b7f91b6f6274d5e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6