Wpis z mikrobloga

Czołem Mirki, może mi pomożecie.
TLDR: Serwis likwidujący szkodę leci w kulki i już dwa razy wołał mnie do źle spasowanego samochodu.

W skrócie: samochód w leasingu, szkoda z 6 kwietnia (lampa/zderzak/błotnik/koło), początek naprawy ustalono na 16 maja. Oddany z zapewnieniem, że będzie do odbioru przed końcem tygodnia.

Pierwsza próba odbioru w piątek 20 maja, gdzie przedstawiono mi do podpisania pismo, bez uprzedniego obejrzenia skali napraw. Tak czy inaczej miałem okazję wcześniej obejrzeć samochód na placu, gdzie dostrzegłem bardzo nierówne spasowanie wymienianych elementów, dlatego poprosiłem o wspólne oględziny, których skutkiem było pozostawienie samochodu do poprawek.

Wczoraj dostałem informację o możliwości odbioru samochodu. Podobna sytuacja ze złożeniem podpisów, a co gorsza znów miałem uwagi co do spasowania elementów. O ile wizualnie było tym razem lepiej (lub co najwyżej poprawnie), to zderzak spasowano z lampą tak ciasno, że złuszczył się lakier na zderzaku i zdecydowanie może to źle 'pracować' w trakcie jazdy. Pozostawiłem samochód do kolejnych poprawek. Zdjęcia dodam w komentarzach.

Jak myślicie, co mogę zrobić poza kolejną próbą odbioru? Straciłem na niepotrzebnych dojazdach dobrych parę godzin, no i nie mam samochodu dłużej niż zakładałem. Przed chwilą napisałem reklamację u leasingodawcy, z którego listy wybraliśmy ten serwis. Teraz piszę do prawdziwych ekspertów;)

#motoryzacja #prawo #ubezpieczenia #szkoda #oc #wypadek #mechanikasamochodowa
  • 8
@mmmach7: Masz samochód o który dbasz, oddajesz go do serwisu w celu przywrócenia go do stanu sprzed szkody, płacisz za to pośrednio i masz zaakceptować to, że ktoś ci naprawił samochód na odczep się , bo „kto to widzioł się tak czepiać”?
Jak się coś robi to się robi porządnie jak do siebie. Najwyraźniej panowie serwisanci się jeszcze tego nie nauczyli.
@mmmach7: brać kasę następnym razem i nie #!$%@?ć się z jakimiś bezgotówkowymi rozliczeniami bo tak to właśnie później wygląda
jak raz miałem szkodę naprawianą z ubezpieczenia i mi zadzwonili który tam ich warsztat jest najbliższy mojego miejsca zamieszkania to się załamałem – taki samochodowy kołchoz gdzie mają sklep, złomowisko, warsztat, chyba jeszcze komis i #!$%@? wie co jeszcze, robią auta od prywatnych klientów przez firmy po radiowozy policyjne i potrafią im