Wpis z mikrobloga

@chud: Kolego jest 00:18 a ja zamiast spać to przez Ciebie siedzę i rozmyślam o wszechświecie oraz mam rozkminy na temat tego po co w ogóle jest życie skoro w tej olbrzymiej przestrzeni nie ma to żadnego sensu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@zloty_wkret statek mógłby teoretycznie korygować kurs zbliżając się do Andromedy.

Ze względu na odległość od ziemi podróż dla obserwatora z ziemi trwała by min. 2.5 mln lat. Dla podróżującego statkiem krócej. Przy prędkościach bliskich prędkości światła nawet kilka sekund.
  • Odpowiedz
Czytam o Voyagerze i mózg #!$%@? z wiki : "Jeśli sonda nie zostanie zniszczona, za około 18 000 lat Voyager 1 oddali się od Słońca na odległość 1 roku świetlnego. "

Ja #!$%@?.... 18 tysięcy lat i dopiero będzie 1 rok świetlny dalej
  • Odpowiedz
@chud: możliwe, że prawa oddziaływań elementarnych spajających atomy do kupy nie są wcale stabilne i jednolite w całym wszechświecie i w kierunku ziemi leci z prędkością światła tsunami zaburzeń w tkaninie czasoprzestrzeni z którą następuje gwałtowna zmiana w sposobie oddziaływań elementarnych co powoduje totalną dezintegrację materii na niewyobrażalnie ogromną skalę

taka fala może być kilka lat świetlnych od nas a reszta galaktyki już nie istnieć, a my nie mamy żadnej
  • Odpowiedz
@liczaon poruszanie się z prędkoscia większą niż prędkość swiatłą ma tyle samo sensu fizycznego co ujemne stopnie kelwina.

Poruszając się z prędkością światła twój czas wylotu równa się czasowi przylotu bo czas zbiega się do punktu czyli pokonujesz dowolnie dużą odległość w zerowym czasie. Z twojego punktu widzenia oczywiście
  • Odpowiedz
@chud: Ludzie łapią jakiegoś dziwnego mindfucka w związku z tym że światło z gwiazd musi mieć czas aby do nas dotrzeć (ze słońca +/- 8 minut) a przecież to samo zjawisko występuje w przypadku dźwięku i tu nikogo chyba nie zaskakuje, że można np. usłyszeć głos człowieka, który już nie żyje (np. spadał z 10 piętra wrzeszcząc a my to obserwowaliśmy z takiej odległości, że najpierw zobaczyliśmy jak uderza w
  • Odpowiedz
załoga by odczuła upływ czasu bardzo krótki i jakby wrócili ponownie na Ziemię to by się okazało, że minęło tysiące lat?


@zloty_wkret: Im coś szybciej się porusza tym ma wolniejszy upływ czasu, do tego stopnia, że coś co porusza się z prędkością światła w ogóle nie odczuwa upływu czasu. Dla fotonu moment emisji i absorpcji jest w tym samym czasie, mimo to, że z naszej perspektywy mógł pokonać drogę miliardów
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@chud: Tak naprawdę, to jeśli byście wysłali lustra o 100 lat świetlnych teraz, to światło odbite od tego lustra dotarłoby dopiero po 100 latach, więc na Ziemii minęło by 100 lat, więc oglądaliby ciebie, lecz ty już byś tak naprawdę jakiś czas nie żył.
  • Odpowiedz