Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zaraz wykopki mnie zjedzą za użalanie ale musze sie komuś wygadać (´--)

Jestem poprostu brzydka. Nigdy w życiu nie usłyszałam komplementu, wiem że nawet moja rodzina obgaduje mój wygląd do ludzi i porównuje mnie do innych. Praktycznie nie wyłaże z domu bo wstydze się tego jak wyglądam. Brzydzę się samej siebie, mam obrzydliwą twarz. Mocno niesymetryczne brwi, blond włosy które rosną tylko za ramiona a dalej nie chcą, wielki nos, wysokie czoło, szeroki ryj, jedno oko mam niżej, drugie wyżej, praktycznie nie mam piersi. Jedna dziewczyna w technikum powiedziała mi że mam bitch face i że wyglądam jakbym chciała kogoś zabić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Inna zaś powiedziała mi prosto w twarz że powinnam zrobić coś ze swoim ryjem bo nie da się patrzeć. Cóż. Jeszcze te gadanie ludzi dlaczego jestem taka zła, bo przez mój wyraz twarzy nawet gdy jestem pogodna to wyglądam jak wnerwiona idiotka.
Zawsze gdy idę gdzieś z jakąś koleżanką a jako że mam same ładniejsze, ludzie zawsze są dla nich mili i chętnie z nimi rozmawiają podczas gdy ja sobie stoje obok i tylko patrze. Stwierdziłam ogólnie że nie ma sensu wchodzić w jakikolwiek związek. W okół przecież tyle pięknych więc po co komu taka wiedźma ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Znajdę sobie po ukończeniu technikum jakąś ubogą pracę zdalną żeby nie musieć wychodzić z domu i zaszyję się tam na zawsze. Będę wychodzić tylko do sklepu.

Czy jest jeszcze ratunek dla mnie i magiczny sposób by zaakceptować siebie ʕ´ ̥
ʔ ?
Może ktoś z was przechodził przez coś podobnego

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6288c92f68533c7bb10eeba7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 13
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: na pewno masz inne zalety, które nie mają nic wspólnego z wyglądem. Próbuj realizować się w innych aspektach, bo to może podnieść twoją samoocenę. Ostatecznie zawsze jest możliwość operacji plastycznej, ale na to trzeba trochę pieniędzy + na operację musisz mieć poukładane w głowie, bo jeszcze się sama oszpecisz, próbując stać się ładniejsza
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Na dzisiejszym rynku matrymonialnym i tak masz szansę. Może nie na chada 9/10, ale jakiegoś chłopaka każda sobie znajdzie nawet najbrzydsza. Wygląd jest istotny ale charakterem da się duużo nadrobić. Ważne byś podkreślała swoje atuty tam, gdzie się da coś zrobić - np. dbać o figurę i o włosy.
  • Odpowiedz
OP: Dzięki za wsparcie. Z tym że nawet jeśli znajde sobie gościa niech będzie ten 6/10 to i tak będę żyć w ciągłym lęku że znajdzie lepszą (´--`) i jak to ma niby prawo działać że jakiś typek mnie zechce zamiast jakiejś pięknej laski których pełno. Nawet jak sporo nadrabiałabym charakterem, to gdy tylko by miał do wyboru laske z podobnym charakterem ale ładniejszą to by wolał ją, a mnie taki gość wziąłby zapewne od biedy póki lepszej nie znajdzie taka prawda. I po co żyć w tej świadomości.

Nie wiem czy istnieje jeszcze prawdziwa miłość jak wszędzie do okoła słysze o zdradach, zbrodniach, morderstwach żon @

+ Nieustannie porównuję się do ładniejszych dziewczyn i kobiet i strasznie im zazdroszcze, nawet swojej własnej matce która jest bardzo piękną kobietą i siostrze. Koszmarnie irytuje mnie ta świadomość że do okoła tyle pięknych kobiet, jeszcze ta presja świata na wygląd,
  • Odpowiedz
MętnaKrowa:
@OP Może masz rację, ale patrząc na kobiety które znam to spora część z nich widzi siebie brzydsze niż są, dostrzegają w sobie mankamenty urody których nie ma albo nawet jeśli są to facet i tak nie zwróci na to uwagi. Bardzo wiele zależy od nastawienia.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz