Wpis z mikrobloga

: Z ciekawostek, objawy choroby lokomocyjnej nie występują u kierowcy.

imo to chyba po prostu dzieciaki tak mają xD


@Shyvana: @nujabes: @borsiu: @Gh0st: @Kamyk1984: @Pan_Mysz:

Uwaga tłumacze mechanikę choroby lokomocyjnej jako wieloletni obrzyganiec. Błędnik szaleje w momencie kiedy my się poruszamy, a nasz mózg nie wie dlaczego xD Dlatego siedząc z przodu np. jako kierowca nie obrzygamy się, bo patrzymy się przed siebie na drogę i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@bomba4: @WstretnyOwsik: @Dalegor_: @bomba4: @Pan_Mysz: @Shyvana: @bomba4: @redorbiter: @nujabes: @wypok_smieszne_obrazki: @borsiu: @Gh0st:

Ja od dziecka mam chorobę lokomocyjną i powiem że do dziś nie udało mi się jej pozbyć - jedynie co to z racji tego że od wielu lat podróż komunikacją miejską to normalność stała się uśpiona tzn jestem w stanie wytrzymać np nawet 3h jazdy autem czy autokarem(
  • Odpowiedz
@borsiu: jako dorosły obrzyganiec podejrzewam , że to kwestia kierowcy. Jak ktoś prowadzi dobrze (pomijam to gdy sam prowadzę bo wtedy czuję się normalnie) to mogę wytrzymać nawet godzinę a jak ktoś co chwilę hamuje ostro, przyspiesza, skręca, robi jakieś dzikie manewry to muszę wysiąść dosłownie natychmiast xd

Ważne jest też patrzenie prosto, a na pewno nie w bok i nie w telefon.
  • Odpowiedz
@Shyvana: @nujabes: @borsiu: @Gh0st: @Kamyk1984: @Pan_Mysz:

Uwaga tłumacze mechanikę choroby lokomocyjnej jako wieloletni obrzyganiec. Błędnik szaleje w momencie kiedy my się poruszamy, a nasz mózg nie wie dlaczego xD Dlatego siedząc z przodu np. jako kierowca nie obrzygamy się, bo patrzymy się przed siebie na drogę i nasz mózg wie dlaczego działa siła odśrodkowa na zakrętach. Z wiekiem wiadomo ten efekt się osłabia, ale nawet dziś
  • Odpowiedz
@bomba4: pamietam jak kiedys w “zerówce” wracalismy z wycieczki szkolnej z aquaparku. W drodze powrotnej pusciłem bełta a reszte drogi siedzialem na schodkach przy wyjsciu z autokaru z reklamowka na uszach xDDD
  • Odpowiedz
@bomba4: Coś w tym jest, ze to tylko u dzieci. ja zawsze brałem aviomarin, ogólnie podróż na kolonie autokarem to był koszmar dla mnie. W dorosłym życiu nigdy żadnych problemów z jazda
  • Odpowiedz
@bomba4 ja zawsze rzygalem aż nie odkryłem triku - przed podróżą kupuje taka duża paczkę mentosow I po prostu ciuckam, dopóki się nie skończą to zero problemów xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@bomba4: pamiętam jak pojechałem z ojcem na jakąs wycieczke ze szkoły i mama powiedziała żebym pił cole jak mnie będzie brzuch bolał. To na piłem te cole a miałem chorobe lokomocyjną xD jak się można domyślić skutek był odwrotny do zamierzonego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@wlkp69: ja kiedyś puściłem bełta na kolegę. Cała wycieczkę chodził w kurtce, q pod nią nie miał koszulki, bo była orzygana xD
  • Odpowiedz
@bomba4
@nujabes
@wypok_smieszne_obrazki
Wezcie nic nie mowcie, ja mialem problem tez. Bralem avio, plus pilem wode. Mialem paru agentow w podstawowce, ze jebniete mamusie kupowaly im cole i chipsy, zawsze rzygali smierdzaco. Zawsze siedzialem z daleka od nich. Ja bedac dzieckiem rozumialem, ze majac chorobe, musze byc spokojny, brac avio i malo zjesc.
  • Odpowiedz
@bomba4 mmm, najlepsze były te tanie choinki zapachowe, tak fajnie potęgowały nudności, że po dziś dzień skręca mi żołądek, gdy czuję wanilię xD
  • Odpowiedz