Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przeraża mnie czasami to jak szybko potrafię odrzucić od siebie emocje.
Byłem z dziewczyną 3 lata, rozstaliśmy się. Kumpel do mnie napisał po tym i pocieszał, a ja mu w odpowiedzi wysłałem fotkę ze szczerym uśmiechem i pytaniem czy lecimy na siłkę. Ten nie wierzył we mnie i myślał że udaje.
Potrafię po prostu szybko sobie uświadomić, że samemu jest mi dobrze, jestem zajebisty i ze wszystkim sobie poradzę. A na rzeczy na które nie mamy wpływu to szkoda czasu aby się martwić. Po śmierci dziadków czułem się źle (rekordowo długo) bo tydzień. Potem już normalnie.
Z obecną dziewczyna jestem 2 lata i zauważyłem, że mam też 1 mechanizm. Mianowicie wystarczy kilka sytuacji które mi się nie spodobają i nie tylko jestem pamiętliwy, ale i pojawiają się myśli jak to będzie bez niej i moja szalona miłość się wypala na dobre xD Takie szybkie sprowadzenie na ziemię. Tzn. Nie jest mi ona obojętna, ale jestem mniej emocjonalny. Ciezko mi to wytłumaczyć. Gdybyśmy teraz się rozstali to bym płakał ze 2 dni może, bo nadal mi na niej zależy, ale jednocześnie uszła ze mnie ta nielogiczna miłość i jestem ostrożniejszy i mniej spontaniczny. Potrafimy się pokłócić bo szukam argumentów do swoich racji, a ona sprowadza swoje zdanie do "bo ja tak chciałam", a ja chłodno podaję jej argumenty i proszę o uzasadnienie jej zdania w temacie finansów. Uważam że kasa to miejsce na rozważną i poważna rozmowę, a nie emocje i hurr durr bierzemy kredyt xD Ona płacze, mi jest smutno ale nie okazuje totalnie uczucia, choć potrafię zachować spokój i szybko się ogarnąć, że przecież mam rację i pozbywam się w godzinkę wyrzutów sumienia.
Uważam się za lepszego od wielu osób, np. za bardziej zaradnego od moich rodziców których często pouczam. Ale widzę że mam obiektywne podstawy do takiego myślenia, bo odłożyłem 300k a oni żyją od 1 do 1 i mnie pouczają że o finansach w życiu xD mimo wszystko staram się tego nie pokazywać na zewnątrz i jestem bardzo lubiany, nie mam problemu ze znajomościami. W podstawówce lubił mnie oprawca klasowy jak i jego ofiary. Nikt nigdy mnie nie pobił. Co ciekawe ja szczerze lubię ludzi i lubiłem. Tylko często uważam za głupszych co gdybym powiedział publicznie sprawiłoby że zostałbym odebrany za narcyza i egoistę. Lecz z drugiej strony patrząc na nasze społeczeństwo to większość jest mało inteligentna co przekłada się na sytuację w naszym kraju.
Ktoś też tak ma czy jestem #!$%@?? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#zwiazki #pytanie #logikaniebeskichpaskow #logikarozowychpaskow #psychologia #tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62879dbf1fd0cb8b7732db18
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: teraz z tego śmieszkujesz, a minie parę lat i jak trochę dystansu złapiesz i zmądrzejesz, to staniesz przed wyborem - albo coś z tym zrobić, albo być samemu, bo ludzie z tego typu problemem (vide: opis @factoryoffaith_ ) nie nadają się do tworzenia związków. No chyba, że to już skrajnie patologiczny przypadek, to wtedy nawet tym, że komuś marnujesz życie, czas, a uczuciami sobie wycierasz dupę, nie będziesz
  • Odpowiedz
DobryWybranek: @NyanNyan @factoryoffaith_ przez krótką chwilę myślałem, że gość reprezentuje styl przywiązania obojętno-unikowy, który mam zaszczyt i ja reprezentować. Jest kilka wspólnych cech, ale fragmenty o wyższości jawnie mogę sugerować narcystyczne zaburzenie osobowości. I tak, zgadzam się - tacy ludzie nie nadają się do tworzenia związków.
Ludzie z moim stylem przywiązania nie chcą i nie potrafią tworzyć związków. To znacząca różnica.

Zaakceptował: karmelkowa
  • Odpowiedz