Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć, pisze to bo nie mam kogo się poradzić, a sytuacja w Polsce rozwala mi głowę i chyba nie mam już wiary, że kiedykolwiek się usamodzielnie.

Mam 29 lat, żyje w średniej wielkości mieście. Mieszkam u rodziców, którzy powoli dają mi do zrozumienia, że mam #!$%@?ć i to najwyższy czas, żebym zaczął żyć samemu.

Mieszkam u nich całe życie, na studia nie wyjeżdżałem, z dziewczyną byłem na tyle krótko, że nie było jeszcze tematu mieszkanka razem, więc tak gnije na jednym pokoju rodziców.

Bardzo bym chciał się usamodzielnić, żyć sam, mieć życie w swoich rękach a nie liczyć na rodziców. Wiadomo, już zaraz 30stka, poza tym w oczach kobiet nie jestem atrakcyjny w takiej sytuacji

Tylko że mnie nie stać. Zarabiam około 3000 na rękę. Raz wpadnie 2800, raz 3200 itd. To są żenujące liczby, wiem. Nikt mi #!$%@? nie da kredytu z takimi zarobkami, poza tym nawet jakbym dostał, to raczej miesięcznie 3/4 pensji szlo by na kredyt, a gdzie czynsz, rachunki, jedzenie? Wynajem to podobne kwoty. Odpada.

Pracuje na produkcji, nie mam żadnego wykształcenia poza technikum, ale tam zdałem jedynie egzamin zawodowy, bez matury. W swoim zawodzie nie chcę pracować, nie pracowałem nigdy w tym, ledwo to technikum skończyłem. A poszedłem tam bo nie miałem na siebie pomysłu. I tak mi lata zleciały w januszexie na #!$%@? produkcji. Tutaj już pracując zyskałem uprawnienia na wózki widłowe ale ewentualna praca jako magazynier to u mnie w mieście podobne zarobki jak to co mam aktualnie.

Nie wiem co mam zrobić z tym życiem, nikt mi kredytu nie da, zresztą przy takich zarobkach to byłby samobój. Wynajem też drogi, wiem, #!$%@?łem czas gdy można było się uczyć, ale naprawdę nie miałem nigdy pomysłu na siebie, zresztą mature oblałem (tak tak wiem, tylko debile nie potrafią zdać chociaż na minimum, zaraz to pewnie przeczytam) Ale boli mnie że koszty życia w tym kraju są tak wysokie, że zwykły pracownik fizyczny ma problem utrzymać się samemu...

Pewnie zostane zjechany i opluty, tak jak to bywa na tym portalu dlatego pisze z anonimowych, ale wrzucam to bo może znajdzie sie ktos kto bedzie chcial ze mna pogadac lub doradzic cos, co moge zrobic, jaka ewentualnie branze szukac no nie wiem, bo ja jestem w totalnej rozsypce

#przegryw #polska #nieruchomosci #kredyt #inflacja #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #627bcf70e8fc93dca74009dc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 46
  • Odpowiedz
  • 0
Wyprowadzka do dużego miasta, zmiana pracy plus wynajem pokoju za 1000zl. Będziesz np mieć 2 lokatorów, nie taka zła opcja na start.
  • Odpowiedz
  • 41
@AnonimoweMirkoWyznania : Jedź se z agencji pracy gdzieś do roboty, najlepiej do Francji. Masz zakwaterowanie za free, zwrot kosztów podróży, pozwiedzasz, poznasz ludzi nauczysz się języka i wyciągniesz ok 10k PLN na miecha. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jestem po średnim i maturze, mam 21 lat, posiadam w gotówce około 100 tys złotych. Jak? Po ukończeniu szkoły, wiedząc ,że nie nadaję się na studia wyjechałem za granicę. W 2 lata zarobiłem ponad 140 tys złotych. Jest to jedyny sposób by w dzisiejszym systemie do czegokolwiek dojść, nie masz innej opcji, jeśli chcesz cos więcej osiągnąć niż wegetacja za 3 na rękę. Nie podejmiesz ryzyka, nie przekonasz się. W
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie bierz kredytu (a przynajmniej nie na końcu cyklu koniunkturalnego) tylko akumuluj kapitał.
1) Jak wózki - spróbuj popracować za granicą i maksymalnie oszczędzać
2) Technikum - zależy jaki profil, mechanika - spróbuj pójść w spawanie, elektronika - operator maszyny PP
  • Odpowiedz
@Krasparov: jesteś głupi. Mieszkając u mamusi i robiąc przy pakowaniu kartofli spokojnie odłożysz w kilka miesięcy 10 koła. Zarobiony hajs ładujesz w papier monter/spawacz i książkę rysunku technicznego. Idziesz do przemysłu i z minimalnej wskakujesz na średnią wypłatę. Zdobywasz doświadczenie, ogarniasz komunikatywny angielski + uprawnienia spawacza. Pod 2 latach od wyjście z piwnicy zmieniasz firmę która kupuje Ci bilet na samolot do NL i masz ciepłą posadę za 4000-5000€. A ponieważ
  • Odpowiedz
PłodnaRopucha: Piszesz bardzo sensownie, jeśli to prawda co piszesz to może matury nię zdałeś ale rozsądku masz więcej niż wiele osób które zdały.

W Polsce opcje są takie, że się wyprowadzasz najpierw na pokój, może nawet na pokój z kimś do miejsca gdzie wiesz ze istnieje praca za więcej która mógłbyś chciec wykonywać. I tam próbujesz się usamodzielnić. Z rodzicami sugerującymi wyprowadzkę też bym pogadał i powiedział nawet to co tu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrze ci radzą, zbierz hajs póki mieszkasz u mamy, poucz się z yt języka na solidną komunikację, wybierz sobie jakiś solidny fach co wiadomo że zachodni lokalsi nie chcą robić bo to światowe pany na salonach (ale byle nie pracować fizycznie bez żadnych kwalifikacji) jedź za granicę, natrzep kapitału, wróć do Polski i się ustaw materialnie tak jak ci pasuje korzystając z tego że za jakiś czas 1 euro może
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja sam mam 36 lat i mieszkam u ojca ale z wyboru....mogłem iść wynajmować albo u niego mieszkać...dogadujemy się a ja dorzucam się do rachunków i jest git (szczególnie że jestem sam)... co do wykształcenia również nie mam matury i też #!$%@? na produkcji (przeważnie za granicą) teraz zrobiłem prawko B i zaraz będę robił na ciężarówki C a potem C+E.... Kupę lat zmarnowałem też na nic nie robieniu przez
  • Odpowiedz