Wpis z mikrobloga

...tylko takie wydania

@MisPluszowyZWadaWymowy: Bez książeczek
ale z okładkami po holendersku, francusku albo węgiersku.

Natomiast pudełka są popękane i oblepione naklejkami kolejnych komisów, przez które przechodziły. Naklejkami, które przy próbie oderwania rwą się i zostawiają lepki syf ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz