Wpis z mikrobloga

@Lukardio: Jakim cudem oni chcą powołać wszystkich mężczyzn w czasie wojny? Na pewno nie mamy tyle sprzętu, ani nawet mundurów aby starczyło dla wszystkich, choćby dla połowy. Jeśli wszystkich powołają, to kto będzie pracować, kraje NATO będą nam pomagać gospodarczo, przysyłać żywność?
Jakim cudem oni chcą powołać wszystkich mężczyzn w czasie wojny? Na pewno nie mamy tyle sprzętu, ani nawet mundurów aby starczyło dla wszystkich, choćby dla połowy. Jeśli wszystkich powołają, to kto będzie pracować, kraje NATO będą nam pomagać gospodarczo, przysyłać żywność?


@Nateusz1: Raczej większość będzie czekała na informacje, ze są powołani do walki. Będą w stanie gotowości i nie będą mogli opuszczać kraju, ale część nadal będzie siedziała w domu i
@localoca: A może po prostu będą szkoleni przez ten czas, a potem przeniesieni do rezerwy i czekać na powołanie do walki, bo przecież nigdy nie wiadomo jak długo konflikt potrwa. Przecież jesteśmy w NATO to teoretycznie nawet można by szkolić ludzi w krajach sojuszniczych.
@Nighthuntero: Chociażby taki, że skoro nie musiała zostać na miejscu, to jej Saszka nie musi martwić się o jej los? I też inaczej - jeżeli Natasza jest singlem, ale nie ma jej na miejscu, to wojsko nie musi marnować środków na zapewnienie jej bezpieczeństwa?
Chociażby taki, że skoro nie musiała zostać na miejscu, to jej Saszka nie musi martwić się o jej los? I też inaczej - jeżeli Natasza jest singlem, ale nie ma jej na miejscu, to wojsko nie musi marnować środków na zapewnienie jej bezpieczeństwa?


@czarski: Że jak? Gdyby Saszka mógł wyjechać to w ogóle o nic nie musiałby się martwić, a z tego wynika, że wojsko zmarnowałoby jeszcze mniej środków.
@Nighthuntero: Może źle zrozumiałem Twoją wypowiedź. Dla jasności uważam zakaz wyjazdu meżczyzn, przy braku konieczności ich wykorzystania dla potrzeb armii, za co najmniej niepotrzebny. Szczególnie, jak napisał ktoś wyżej, że rekrutów jest zbyt dużo. Uważam też, że kobiety równie dobrze, jak faceci mogą walczyć za swój kraj (nie tylko z bronią w ręce, ale w setkach innych ról). Jeśli natomiast chodzi o kobiety, które nie mogą zostać, to uważam że spokój
Jaki udział w wojnie ma Natasza 25 lat, która mogła i uciekła do Polski i krajów zachodnich w porównaniu do Saszki też 25 lat, który ma obowiązek zostać i bronić ojczyzny?


@Nighthuntero nie każdy się nadaje, te które chciały i mogły zostały i walczą czasem na pierwszej linii, czasem na tyłach pomagając w logistyce i zaopatrzeniu.

xd mogłyby już spokojnie podlegać obowiązkowej służbie. To już nie czasy kiedy trzeba wymachiwać 20-kilowym toporem