[sipcabej]

Siemka, muszę napisać do prezentacji powody dlaczego nie jeździsz do pracy rowerem. Wiem, dziwne xD Ja sam jeżdżę do pracy rowerem ale muszę coś takiego zawrzeć. Pomożecie i wypiszecie dlaczego? Poza oczywistymi, że pracuje zdalnie albo mam pińcset kilometrów lub pada deszcz.

#pracbaza #rower

[goferek]

@sipcabej:
- brak infrastruktury dla rowerów (konieczność jazdy ruchliwą jezdnią)
- ukształtowanie terenu (dużo podjazdów = człowiek przyjedzie spocony, a doliczając prysznic i suszenie w pracy wyjdzie znacznie dłużej i uciążliwiej niż autem)

[bibsz]

@sipcabej:

jest tylko jeden - bo sie nie chce. A to juz jest odbudowane tysiącem racjonalizacji.

[everybodykombinerki]

@sipcabej: brak prysznica w pracy

[kiszczak]

@sipcabej bo mi zdrowie nie pozwala

[kukurydzapomidor]

@bibsz: chociaż w obecnej pracy mam schowek na rowery, to w poprzednich to było nieoczywiste, trzeba mieć gdzie go schować, obawa przed kradzieżą. Mieszkanie na piętrze to jest problem, mieszkałem kiedyś na 3 piętrze bez windy, koszmar znoszenia i wnoszenia roweru,

[scorcc]

@sipcabej: brak pieniędzy na rower -> #!$%@? zarobki

[sylwke3100]

@sipcabej: Ja jeżdżę tylko sporadycznie i coraz bardziej się skłaniam ku całkowitym porzuceniu jeżdżenia do roboty bo to strata czasu, energii a i dla mnie jeżdżenie to ma być frajda. Jazda do pracy frajdą nie jest.

[moll]

@sipcabej: może coś takiego?

- trasa do pracy nie sprzyja jeździe rowerem, np. zbyt ruchliwe drogi dojazdowe do pracy bez ścieżek, poboczy, z zakazem ruchu rowerowego

- brak możliwości zostawienia roweru pod pracą

[slapdash]

@sipcabej: napisz: nie mam roweru. I fajrant.

[R.....7]

@sipcabej: ja np mam do pracy 500m z domu ale z parkingu gdzie mógłbym zostawić rower jakieś 400m, nie opłaca się wyciągać z garażu.

[bibsz]

chociaż w obecnej pracy mam schowek na rowery, to w poprzednich to było nieoczywiste, trzeba mieć gdzie go schować, obawa przed kradzieżą.

może to być rower który nie zachęca do kradzieży - na dojazdy taki jest wskazany

Mieszkanie na piętrze to jest problem, mieszkałem kiedyś na 3 piętrze bez windy, koszmar znoszenia i wnoszenia roweru,

jakieś 15 lat temy przez chyba 3 lata też mieszkałem mieszkałem na 3 bez windy - żadnego

[kaarp]

@sipcabej: oczywiście dlatego, że uwielbiam jeździć samochodem. Stać w korku pod zakładem pracy przez 30 minut, albo zostawać po godzinach żeby poczekać, aż korki znikną.

[Cypherspeed]

@scorcc: Ej to raczej w drugą stronę działa bo na rower wydasz mniej niż na samochód xD

[Tequr]

@sipcabej: brak odpowiedniej infrastruktury (prysznica) w miejscu pracy. Jak dojeżdżasz większy kawałek to miło się opłukać.

Dress code: co jak co, ale jazda w garniturze na rowerze też przyjemna nie jest.

[scorcc]

@Cypherspeed: niejeden z tagu by się z Tobą nie zgodził ( ͡° ͜ʖ ͡°) myślałem w tej sytuacji bardziej o zbiorczej komunikacji

[kekacz]

@sipcabej: bo do pracy mam 12 minut na nogach, na rowerze 4 + wyciąganie i chowanie w domu. Słabo się kalkuluje.

[A330]

@sipcabej: bo nie lubię pedałów (rowerowych)

[CamelCase]

@sipcabej: Jak mnie czasem boli kolano to nie jeżdżę. Jak miałem problem z suportem to też mi się nie chciało jeździć dopóki nie naprawiłem.