Wpis z mikrobloga

@budyniowy_hatifnat: swego czasu w World of Warcraft tak robili, bo ograniczała ich maksymalna pula HP która była zakodowana jako 32-bitowy signed integer. Więc max to było ok. 2,147 miliarda HP.

Niby dużo ale pod koniec MOP gracze wyciskali na swoich postaciach 500+k dps lekko (jako średnia z 10 minut, na burście to i 2 mln szło). W 25-osobowym rajdzie masz 17 DPS i dwóch tanków którzy też coś tam biją, więc
@poelo: padła za drugim razem, mimic ją wykończył. 190 lvl, nagakiba +25, seppuku i reszta sprzętu pod bleed :p


@Antorus: ja grałem buildem jednoguzikowym (azure comet nuke), i ta gra jest tak lolowa, że to nadal działa na ~80% bossów. No ale na melanię oczywiście nie ma szans.

Jestem kompletnym no-skillem (moja pierwsza gra Froma) i jestem bardzo wzięczny, że można summonować multiplayer.
@M_V_T: Idea wszystkich gier typu dark souls jak obecnie wychwalany elden ring. Sztuczne podwyższenie trudności przez wielokrotne resetowanie paska zdrowia u przeciwników którzy w większości mają ciebie na hita więc musisz zginąć wpierw przynajmniej 20 razy u każdego bossa by nauczyć się jak małpa klikać unik do momentu ataku.

Poziom trudności więc jest wprost skorelowany z czasem jaki tu poświęcisz i nie ma w tym żadnej logiki.