Aktywne Wpisy
Jacek12 +70
Dzisiaj odebrałem zaświadczenie o niepełnosprawności córki ze względu na #autyzm Wiąże się to zasiłkiem niecałe 3000 zł - niby spoko ale w dupie mam te pieniądze. Córka ma ponad 7 lat i nie mówi, ma parę lat młodszą siostrę która rozwija się mega super. Widzę jakby to było gdyby starsza córka też była normalna. Mega zazdroszczę innym rodzicom. Bardzo ciężko mi się na to patrzy i już nie mam na
Kagernak +8
Mam do was jedno pytanie: "Czego chce Musk?". Poważnie, typ ma tak dziwny model działania, że ciężko w ogóle określić co jest jego celem końcowym (o ile taki jest). Stworzył Tesle i SpaceX i chce rewolucjonizować loty w kosmos i motoryzacje co mu się naprawdę dobrze udaje. Na co mu jednak twitter, po co najpierw pomaga mocno Ukrainie by rok później ciągle postować rosyjskie narracje, dlaczego wsparł Trumpa milionami dolarów, chcę być
2 lata w związku od pół roku mieszkamy razem. Czynsz zawsze dzielimy na pół ale większość wydatków na życie przypada na mnie bo więcej zarabiam (ja 4k ona 1.2k na pół etatu). Ja lvl 23 ona ledwo lvl 20.
Dzisiaj oświadczyła, że wyjeżdża na sezon pomagać mamusi w sklepie (4k income 0 zł kosztów) więc przez 3 miesiace nie bedzie płacić swojej połowy czynszu, bo nie będzie korzystała z mieszkania.
No jednak wydaje mi się, że oboje zgodziliśmy płacić po pół wcześniej, a mieszkanie to nie hotel, że się płaci za dobę. No i to chyba nie fair, że ona sobie odłoży a ja będę jeb*ł jak beduin na rachunki.
Nie powiem trochę się zdenerwowałem, że jednak była umowa plus ja i tak wydaje więcej niż ona. Powiedziała, że to nie jej problem tylko mój i nawet dała mi radę, że jak nie wyrabiam to mam iść po podwyżkę albo wynająć pokój XD potem sytuacja się uspokoiła werbalnie i ona nie widzi już żadnego konfliktu.
Jednak dla mnie to chyba ostateczny koniec związku.
Wybaczałem jej wiele- skąpstwo, depresję, lenistwo a nawet to, że dzień przed śmiercią babci zrobiła mi awanturę, że wyjeżdżam wspierać tatę (moja fanaberia) a dzień po jej śmierci powiedziała, że i tak i tak by umarła. Nawet pomijam pierdoły typu, że zawsze jestem na jej zawołanie a ona nie potrafi odgrzać obiadu <ktory ugotowalem) jak wracam do domu. Czy nawet jak wspólnie jedziemy odwiedzić rodziców to nawet jak ja proszę o dołożenie do paliwa to mnie zbywa mówiąc ze to nie jej auto. (Nawet jak wiozę jej pato krewnych 30km co nie mają nawet auta)
Dla mnie finalnie dowiodła, że nie ma w sobie krzty empatii i nigdy nie będzie materiałem na żonę i matkę.
I tu moje pytanie Mirasy- Czy wszystkie różowe w mojej kategorii (97-2k2) są takie p----------e czy tylko ta moja?
Chociaż jak widzę co mają niektórzy moi kumple to nawet ja im współczuję.
#logikarozowychpaskow #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #nocnazmiana
@marik669: ona u Ciebie czy Ty u niej?
Jak to nie bait to p--------a sprawa opku nie daj się tak.
Szkoda zachodu Mirek
Stać cię na lepsza
@marik669: dobrze, ale kto je wynajmuje. Kto jest na umowie? Ona wprowadziła się do Ciebie, Ty do niej, czy wynajęliście razem?
Gon ja w p---u. Poruchales chociaz czy tez kazala placic?
Komentarz usunięty przez autora
@marik669: spokojnie możesz założyć że 1/4 jest jakoś zaburzona.
Ewakuuj się z tego układu. Skoro zaproponowała żeby sobie coś wynajął to pod jej nieobecność wyniósłbym się... może być ciężko, bo w wielu miastach jest kłopot z miejscami, ale co tam. Jeśli to Ty jesteś na umowie najmu, znajdź sublokatora lub sublokatorkę. Ogłoszenie na uczelni, znajomi, cokolwiek.
@marik669: niech zabiera walizy i wykasztania.