Aktywne Wpisy
Joa024 +77
#pracbaza
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
kontodlabeki +74
Dziś do pracy założyłam zakolanówki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) w sumie praca to jedyna okazja żeby ładnie się ubrać bo poza pracą w ogóle z domu nie wychodzę
Taki mały cykl na koniec kolejne całej nocy przemyśleń. Oczywiście ujęty dawno, ale przemawia do mnie dzisiaj. To było jeszcze gdy upust emocji i rozdwojenia jakiego zawsze doświadczałem potrafiłem wylać na matrycę. Jednakże, moja nocna zaduma dotyczyła życia. Fotografie dotyczą śmierć. Wierszyk również. Żeby było za dość dychotomi.
Gorzki posmak
kusi jazda bez świateł w noc polną dorgą
środek jezior z lagami przy wynurzaniu
błogo łechce nocny paraliż i ciągnie
do stóp to szkło błyszczące na betonie
ale bezkres traci smak gdy nie jesteś
już tylko swój bo łatwo rozbić puste serce
i nagle tańczysz do spazmów aby kogoś
ominął gtad a spłukał deszcz toksyny
bierzesz na celownik w lekturach etykiet
coś jak smycz w serduszowe czaszki
i nie sposób wytłumaczyć ukrytego w
postach krzyku a między kontentami zieje
przepaść i niby każdy rozumie jak to jest
ale czujesz w dwie strony a ten twój stary
kochany sznur znów się napina
jednak już tylko niemym flirtem
#fotografia #poezja #literatura #depresja #samobojstwo #lecerdianluxetumbra #piorolecerdiana #feels #przemyslenia
Starałem się znaleźć interesujące obiekty do konkursu o architekturze wsi.
Kolega z pracy powiedział mi o starym, niemieckim cmentarzu. Tuż przy niemalże polnej drodze. Z daleka i nawet z bliska wygląda po prostu jak niewyrąbany kwadrat z gęsto rosnącymi drzewami.
Jednak, gdy się przedarłem przez zarośla i bluszcz spowijający wszystko w tym miejscu, otworzył się przede mną cmentarz.
Pełen przekrzywionych grobów i krzyży. Wiele z nich było ledwie widocznych w tej plątaninie gałęzi i liści.
Pięknie zarośnięty cmentarz. Ja w wbrodziłem w bluszcz sięgający ponad kostkę.
Były też porozrzucane krzyże i nagrobki. Inne skrywała ziemia.
i mała informacja:
Przed wsią, w zaroślach stary cmentarz z nagrobkami z XVIII i XIX wieku byłych mieszkańców Wronowa rodu Schalsch, mieszkających w nim do wybuchu II wojny światowej.