Wpis z mikrobloga

  • 806
Jestem ojcem koło 8,5 miesięcznego córeczki. Jestem niesłyszący, także żona. Wczoraj byliśmy u znajomych którą ma dorosłą słyszącą córkę, słyszała jak dziecko mówi tata. Jestem wzruszony, szkoda że nie mogę nic słyszeć. Mam nadzieję że jak porośnie będzie chętna żeby się nauczyć dodatkowego języka migowego od nas.

#rodzicielstwo #dziecko #dzieci #niemowle
  • 80
  • Odpowiedz
@MarQueS: @Mq555: @spannung: ja #!$%@?, właśnie sobie uświadomiłam jaką jestem ignorantką ( ͡° ʖ̯ ͡°) zastanawiałam się, czemu wszyscy piszą, że ładnie piszesz, że przecież tylko nie słyszysz i co to w ogóle ma do pisania i dopiero jak zaczęłam myśleć o tym jak przebiega proces nauki pisania to sobie uświadomiłam, jak zajebiscie trudne musi być nauczyć się pisać nie słysząc nigdy wypowiadanych zdań. Mega
  • Odpowiedz
@MarQueS: Kiedyś na discovery oglądałam program o głuchoniemym małżeństwie, które miało dwójkę zdrowych dzieci. Maluchy wypracowały własny język, w którym komunikowały się między sobą, a dopiero później nauczyły się bodajże angielskiego.
  • Odpowiedz
jeżeli ma do czynienia z językiem polskim od urodzenia i naturalną koleją rzeczy umie schematy


@spannung: nie ma, jest głuchoniemy. od kogo dziecko się nauczyło mówić "tata", skoro oboje rodziców siłą woli nie było zdolnych porozumiewać się językiem polskim?
  • Odpowiedz
@Zatwardzenie: właśnie, "jeżeli" - w jego przypadku jest to możliwe, bowiem rodzina słyszy, porozumiewa się normalnie i jak dziecko ma normalny kontakt z resztą to nauczy się. W moim wypadku potrzebny był logopeda, sam kontakt miałem w przedszkolu i u rodziny, do której rodzice często jeździli. Poza tym - wszyscy podczas socjalizacji wykonali kapitalną robotę.

Mama jak dostała cynk na komunii, że pięknie mówię (mój chrzestny co jest tłumaczem przysięgłym migowego
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@7160 jesteśmy dobrej myśli, mam nadzieję że jest ok. Dziecko często chodzi do laryngologa, zalecenie od szpitala z względu na niesłyszących rodziców
  • Odpowiedz