Wpis z mikrobloga

@unitrax: Prawdopodobnie pralka i suszarka bębnowa. Świetna opcja, nie trzeba się bawić z rozwieszaniem prania i ubrania są fajniejsze w dotyku. Ja mam dwa w jednym - pralkosuszarke, niby trochę mniej wydajna ale to że nie trzeba dotykać prania i gdy się o nim zapomni na parę dni po cyklu z suszeniem to nie #!$%@? i nie trzeba prac ponownie to prawdziwy life changer.
@Cephalopoda_Ammonoidea: Od niedawna - kupiłam po tym jak zepsuła mi się zwykła pralka. I nawet jeśli zepsuje się parę lat wcześniej niż zwykła (większość pralek w moim życiu wytrzymała kilkanaście lat) to wygoda moim zdaniem jest bardzo tego warta + oszczędność jeśli jest sie tak zapominalskim jak ja i co jakiś czas doprowadzało do zbutwienia wsadu. Nie jestem z tego dumna Ale cóż, życie, trza se radzić - a pralko-suszarka rozwiązuje
@PanPrezes_PL: A czy ja gdziekolwiek powiedziałam że jestem normalna? XD

No i kurde, rozwiązałam problem i żyje mi się z tym dobrze, dążenie do normalności tylko by mnie wpędzało w depresję. Na #!$%@? mi to?