Wpis z mikrobloga

Serio nie chciałem tego robić, ale będę musiał. Jak sporo z obserwujących tu mój profil już wie - moja mama ma trudno uleczalnegop raka macicy. Jest prowadzona chemioterapia która ma za zadanie zmniejszyć guza macicy na tyle by dało się operować, jeśli się nie uda to niestety po wszystkim. Jutro będzie miała drugą chemię, po której już na 100% wyłesieje.

Byliśmy już próbować perukii z naturalnych włosów "w cenie" i żadna nie wyglądała jak naturalne włosy, do tego wypadają tak samo jak jeszcze naturalne mojej mamy. Z NFZ dostaniemy max 250zł dofinasowania a z fundacji czekać trzeba kilka tygodni. Wiem że już mi pomogliście, ale teraz przy 100% jawności byłby ktoś w stanie się dołożyć na jakąś konkretną perukę?

Mam w planie załorzyć jutro zbiórkę na zrzutka.pl, oczywiście wysztkie papiery ze szpitala itd., a z tego co wiem to oni sprawdzają scamy więc będziecie mieli pewność że ani złotówki nie wydam na nic innego. Chciałbym to zrobić jutro żeby przez majówkę umawiać się z perukarzami i znaleźć najlepszą. Zbiórkę ustawię na 1000zł bo już sami sporo odłożyliśmy a pewnie aż tyle nawet nie będzie potrzebne, resztę, jeśli będzie, oddam na inny cel który wybierzecie.

Myślicie że dałoby radę? ##!$%@? #zrzutka
  • 156
@Szpeju przecież nowotwory macicy i ich wyleczalność zależą od typu histologicznego czy klasyfikacji Figo, to tak bardzo osobniczo zmienna rzecz, że naprawdę trudno porównywać jedno do drugiego nie znając stanu klinicznego pacjenta i chociażby tych dwóch rzeczy, a ty w ciemno stawiasz taki komentarz, który jest nie tylko nie na miejscu ale też może być zupełnie nieprawdziwy a odzierasz człowieka z nadziei jakiejkolwiek.

@Minieri też mógłbym się dołożyć, nawet nie przez zbiórkę
@Minieri: myślę, że jakbyś zrobił zrzutkę z samego tylko powodu, że mama ma raka, to mireczki z samego tego powodu wpłaciłyby parę złotych. Nie jesteś jakiś pierwszy lepszy Mirek. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Działaj.

A jeśli zbiórka przekroczy ustaloną/potrzebną Wam kwotę - moim zdaniem (nie wiem jak inni), ale uważam, że powinieneś się "rozliczyć" na inny cel dopiero jak mama wyzdrowieje, a na razie zostawić kasę. Leki
@Minieri: Panie Minieri, dajesz mi Pan wiele szczęścia od lat oglądając piękne brameczki kiedy nie mam czasu oglądać meczy. Z przyjemnością znowu się dorzucę aby pomóc Twojej Mamie i Tobie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla mamy.