Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam wszystkich. Mam problem z sąsiadem i nie wiem jak go rozwiązać, więc decyduję się na ostateczny krok. Zapytanie Wykopu o poradę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mieszkam w bloku. Mój sąsiad podczas pandemii kupił sobie psa. Wszystko było spoko, sąsiad nie chodził do pracy i siedział sobie w domu, jego pies był spokojny. Jednak 3 miesiące temu wszystko się zmieniło. Sąsiad wrócił do pracy a jego pies totalnie zwariował. Każdego dnia nieustannie szczeka, wyje i zawodzi od 7 do 16. Rozmawiałem o tym z sąsiadem i przeprosił on za zachowanie psa i powiedział że spróbuje coś z tym zrobić. Ta rozmowa miała miejsce 2 miesiące temu, a od czasu owej rozmowy nic się nie zmieniło. Pies ciągle nieustannie szczeka, wyje i zawodzi od 7 do 16 tak jak wcześniej. Mój dom był kiedyś moim ulubionym miejscem na świecie, ale teraz po prostu nie da się tu wytrzymać.

Moje pytanie do czytelników jest następujące: Co mogę z tym zrobić? Przeprowadzka nie wchodzi w grę.

#prawo #pomocy #pomocprawna #poradaprawna #uciazliwysasiad #uciazliwosc #halas #corobic

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6269fc24e2a085009c168c5c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 20
@Pan_Slon: No nie trol.
Mieszkałem w akademiku, jednym bloku, drugim bloku, w domu na wsi.

I nie ogarniam jakim cudem bożym może komuś przeszkadzać pies.

- To co ma zrobić typ? Wywalić psa?
To jak komuś się urodzi dziecko i będzie się darło 24/7 to co wtedy?
- Rodzice mają udusić dziecko poduszką?
Bo jakiś lord wynajmuje mieszkanie w KLATCE?

Ja rozumiem jak ktoś jest #!$%@? i np. robi codziennie libacje
@kodecss: Jesus, całkowicie problemu nie rozumiesz. Pies ewidentnie nie radzi sobie z rozstaniem z właścicielem i to problem behawioralny, z którym coś należy zrobić. Nie, nie jest normalnym szczekanie przez 8h i ignorowanie tego i udawanie, ze nic się nie dzieje tylko pogorszy sprawę i przede wszystkim skrzywdzi samego psa.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nagraj szczekanie i odtwórz to sąsiadowi przy następnej rozmowie, może myśli że kręcisz inbę bez powodu i tylko przytakuje z grzeczności. Jak nie poskutkuje, to ja bym się najpierw wybrał do prawinika, żeby powiedział jakie dowody masz zbierać do ewentualnej sprawy w sądzie, bo na tym to się pewnie skończy. Niby wiadomo, że nagrania itp, ale zdrowy rozsądek i prawo to są dwie różne rzeczy ( ͡° ͜ʖ
SzczęśliwaSamica: zgłaszasz sprawę do administracji / wspólnoty / rady bloku / dzielnicowego. Jeśli nic z tego nie wyniknie niestety musisz uprzykrzyć życie sąsiadowi cobajmniej w równym stopniu jak jego pies tobie. Można jeszcze ew. zgłosić sprawę do jakiejś lokalnej organizacji przeciwdziałajacej znecaniu się nad zwierzętami. Tułanie się kilkanaście miesięcy po sądach pewnie nie wchodzi w grę...

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
PrzyczajonyBaran: Powiedz sąsiadowi, że nic się nie zmieniło.
Behawiorysta do psa to jakieś 2-4 sesje po 200pln i gość analizuje co i jak po czym uczy Cię jak postępować z psem, aby nie wył.

Powiedz to sąsiadowi i pounformuj, że niestety będziesz musiał podjąć bardziej radykalne kroki i gdzieś to zgłosić, czego nie chcesz robić.

Mój były miał ten sam problem, a od sąsiada w ogóle się dowiedział, że pies tak
To jak komuś się urodzi dziecko i będzie się darło 24/7 to co wtedy?

- Rodzice mają udusić dziecko poduszką?


@kodecss: oj to chyba nie czytałeś analogicznych tematów na mirko odnośnie dzieci... Z wielu wypowiedzi wynika, że jak masz dzieci to masz się wynosić do domu oddalonego o przynajmniej kilometr od pozostałych zabudowań bo ono wszystkim przeszkadza. 24/7 tupanie, krzyk, płacz, sodomia i gomoria...

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro gadałeś z sąsiadem i normalnie obiecał, że coś zrobi to zagadnij znowu i zapytaj jak postępy, bo nic się nie zmieniło. Właściciele często nawet nie wiedzą, że problem istnieje, bo niby skąd mieliby wiedzieć, skoro psy wyją pod ich nieobecność. Zasugeruj behawiorystę skoro sobie gość sam nie radzi. Nagraj tego psa i pokaż mu to - może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego jakie to potrafi być uciążliwe.
@AnonimoweMirkoWyznania: 1. nagraj
2. porozmawiaj jeszcze raz z sąsiadem i zaproponuj rozwiązanie- są różne obroże antyszczekowe.
Szkoda, że pies cierpi... jeśli dłuższy czas nic się nie poprawi, to dzwoń np. na straż miejską, że się boisz, że psu coś się dzieje niedobrego.