Aktywne Wpisy
jacekparowka +202
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach:
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
Jakis_Leszek +42
Załóżmy hipotetyczną sytuację;
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Cześć Mirki, mam pytanie, może mądre, może głupie, nie wiem.
Kupiłem sobie switcha, którego połączyłem z routerem. Do tego switcha podpiąłem komputer i laptopa. Jak dobrze rozumiem oba sprzęty powinny mieć takie samo publiczne ip, natomiast tak się nie dzieje. Dodatkowo nie jestem w stanie znalezc nigdzie prywatnego ip, aby móc się pingować. Czy ja zrobiłem coś zle?
Dodam jeszcze że switch to TP-Link LS105G
Odpal jeszcze wiersz poleceń i wpisz ipconfig /all na komputerze i laptopie.
Będzie to widać w wyniku polecenia
ipconfig /all
(w Windows),ifconfig -a
(Uniksopodobne, czyli BSD, Linux i Mac),ip address
(Linux, może Mac).Adres prywatny powinien się różnić ostatnim oktetem.
Adres publiczny możesz mieć jeden jeżeli tylko jedno łącze WAN jest aktywne na routerze. Jeżeli masz dwa aktywne łącza WAN, to już może to zależeć od routingu na routerze (nie na
xD
Adres prywatny powinien się różnić
@HawkiDC: Jeszcze jedna sprawa Adres IP WAN widziany na stronie routera nie musi się równać widzianemu z internetu WAN.
Jeżeli nie masz wykupionego publicznego IPv4, to WAN routera jest w wewnętrznej puli ISP i "na świat" wychodzi z publicznym IP ISP.
Ogólnie po co rozkmina z tymi adresami? Chcesz coś wystawić czy "wdzwaniać" się
jak jesteś za NATem, to możesz sobie wyobrazić (w duuuzym uproszczeniu) , że operator też ma taki router u siebie i iluś jego klientów wychodzi z tego z samego adresu. tak zwykle bywa, jak nie zabulisz za swoje publiczne ip. czasem też jest tak, ze to ip jest publiczne, ale zmienia się np co 24h